Radny Maciej Wąsik, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Warszawy pyta prezydent stolicy o kontrolę korespondencji adresowanej do niego. Wystosował w tej sprawie list otwarty do Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Tajemnica korespondencji jest prawem obywatela zapisanym w konstytucji. Wynika z artykułu 49 polskiej ustawy zasadniczej. Powołuje się na nią radny Warszawy z ramienia PiS Maciej Wąsik, który spotkał się z sytuacją, która wskazywała na kontrolę listów dostarczanych do jego skrzynki w Urzędzie Miasta.

Sprawa była już omawiana na Radzie Warszawy. Wąsik poprosił przewodniczącą Rady o wyjaśnienie tej sprawy. Ewa Malinowska-Grupińska, będąca działaczką Platformy Obywatelskiej, przekazała radnemu informację, że kontrola listów nie jest niezgodna z prawem, bo urząd ma prawo do wglądu w listy skierowane na jego adres.

Maciej Wąsik opisał całą sytuację, która kazała zwrócić się w tej sprawie do prezydenta Warszawy. Jego listy były otwierane wcześniej i wrzucane do jego skrzynki pocztowej w Urzędzie Miasta. Podobna sytuacja miała miejsce już na początku działania obecnej rady.

W liście przewodniczący radnych PiS w radzie stolicy, pyta prezydent Gronkiewicz-Waltz o przesłanki prawne, które pozwalają na otwieranie korespondencji. Wśród pytań znalazły się jeszcze te o to czy kontrolowane są listy do wszystkich radnych, a także czy prezydent Warszawy miała informacje na temat zawartości listów do radnych.