Słowacki parlament odrzucił projekt legalizacji związków homoseksualnych. Zagłosowali za nim posłowie z ugrupowań liberalnych i centroprawicowych, zaś przeciwko byli socjaldemokraci z rządzącej partii SMER.
Legalizację związków homoseksualnych chciała przeforsować opozycyjna, liberalna partia Wolność i Solidarność (Sloboda a Solidarita), której lider Richard SulÃk jest nieco łagodniejszą wersją Janusza Palikota. Za związkami głosowało też czterech parlamentarzystów konserwatywnych dotąd Zwyczajnych Ludzi – Niezależnych Jednostek (ObyÄajnà ľudia a nezávislé osobnosti), trzech członków Słowackiej Unii Chrześcijańskiej i Demokratycznej (Slovenská demokratická a kresÅ¥anská únia) i jeden poseł węgierskich liberałów z partii Most-HÃd. Przeciwko opowiedzieli parlamentarzyści socjaldemokratycznego SMER-u premiera Roberta Fico i Ruchu Chrześcijańsko-Demokratycznego (KresÅ¥anskodemokratické hnutie). Ogółem za projektem zagłosowało 14 z obecnych 129 parlamentarzystów, zaś przeciwko zagłosowało 94 z nich.
Liberałowie zapowiadają, że nie zrezygnują z postulatu legalizacji homozwiązków, bowiem „nie jest to nic sprzecznego z cywilizacją europejską”. Współautorka projektu Lucia Nicholsonová z SaS stwierdziła, że głosowanie jest dowodem na zacofanie 94 członków parlamentu i ma nadzieję, iż nie jest to pogląd reprezentowany przez słowackie społeczeństwo. Parlamentarzystka liberałów nie wyklucza też w przyszłości postulatu adopcji dzieci przez pary homoseksualne.
Źródła: Pravda / Aktualne.sk
MM