Antyterrorystyczne Centrum mińskiego KGB rozpoczęło wyjaśnianie okoliczności wybuchów w pobliżu białorusko-polskiej granicy. Doszło do nich wczoraj w sąsiadującym z Polską obwodzie grodzieńskim.
Na miejscu wybuchów powstały dwa leje. Jeden o średnicy około jednego metra, a drugi mniejszy. W pobliżu widoczne są osmalone drzewa oraz porozrzucane kawałki ubrań i nadpalonych banknotów dolarowych.
Iwan Korż, przedstawiciel grodzieńskiego oddziału KGB poinformował, że wybuchy miały miejsce około 50 metrów od granicy z Polską.
„Widoczne są ślady, prawdopodobnie rany odniesionej przez kogoś, kto naruszał granicę państwową” – powiedział Iwan Korż.
Białoruska telewizja ONT poinformowała z kolei, że odnaleziono ślady przekroczenia granicy i zawiadomiono o tym stronę polską.
IAR/KRESY.PL