Dyrektor CIA David Petraeus stwierdził, że rozwój nowych „inteligentnych” gadżetów oznacza w praktyce, że Amerykanie skutecznie rozlokowują urządzenia podsłuchowe we własnych domach, co oszczędza amerykańskim agencjom szpiegowskim pracy przy identyfikacji jakichkolwiek osób.
Przemawiając na szczycie zorganizowanym przez firmę In-Q-Tel, która jest firmą CIA zajmującą się inwestycjami w technologie, Petraeus wygłosił te komentarze przy omawianiu nowych technologii, których celem jest dodanie procesorów i systemów podłączeń internetowych do wcześniej „głupich” urządzeń domowych takich jak lodówki, kuchenki i systemy oświetleniowe.
Gazeta Wired podaje szczegóły tego zagadnienia na blogu „Danger Room”:
„” Transformacyjny” jest zbyt nadużywanym słowem, ale wierzę, że właściwie stosuje się do tych technologii,” powiedział z entuzjazmem Petraeus, „zwłaszcza ich wpływu na działania wywiadowcze”.
„Przedmioty zainteresowania będą umieszczone, identyfikowane, monitorowane i sterowane zdalnie przez technologie, takie jak identyfikacja radiowa RFID, sieci czujników, małe rozlokowane serwery i urządzenia wytwarzające energię – wszystko podłączone do wykorzystujących sieć Internetową nowej generacji, licznych, tanich, o dużej mocy obliczeniowej komputerów,” powiedział Petraeus.
„Te ostatnie obecnie zmierzają w wielu dziedzinach, w kierunku przetwarzania w chmurze (cloud computing), wykorzystującego coraz potężniejsze superkomputery, ostatecznie zmierzając, w kierunku informatyki kwantowej”. dodał szef CIA.
Petraeus stwierdził również, że takie domowe urządzenia „zmienią nasze pojmowanie tajemnicy”.
Komentarze Petraeusa pojawiły się w tym samym tygodniu, kiedy jedna z największych firm produkujących mikroukłady na świecie, ARM, pokazała nowe procesory, które mają na celu umożliwienie dostarczenia praktycznie każdemu urządzeniu gospodarstwa domowego połączenia internetowego, aby mogły być zdalnie kontrolowane i pracowały w parze z aplikacjami.
ARM opisuje ten koncept jako „Internet rzeczy”.
Steve Watson
Prisonplanet.com