Alaeddin Boroujerdi, irański deputowany stojący na czele parlamentarnej Komisji Obrony Narodowej i Polityki Zagranicznej, nazwał wstrzymanie dostaw ropy do Anglii i Francji „środkiem zaradczym”, który w świetle prawa międzynarodowego jest akceptowalny.

W jego przekonaniu tego typu sankcje mogą pomóc wymusić na krajach europejskich zaprzestanie prowadzenia „irracjonalnej” polityki. Jak stwierdził przewodniczący: „Zachod nałożył sankcje na Iran, a my [w związku z tym] postanowiliśmy zapobiegawczo nałożyć własne sankcje aby uzmysłowić Zachodowi, że musi on podejmować racjonalne decyzje.” Dodał również, że irańskie odpowiedzi na wszelkie irracjonalne decyzje będą proporcjonalne do stopnia ich irracjonalności.

W dniu dzisiejszym PressTV ponownie donosiła o możliwości wstrzymania eksportu ropy do kolejnych krajów europejskich. Ahmad Qalebani, dyrektor Irańskiej Narodowej Kompanii Naftowej i deputowany irańskiego parlamentu, wspomniał o możliwości nałożenia tego typu sankcji na Hiszpanię, Holandię, Grecję, Niemcy, Włochy i Portugalię. Powiedział on również, że „jeśli wrogie działania krajów europejskich będą kontynuowane, eksport ropy zostanie do nich wstrzymany.”

Cena baryłka ropy Brent nadal rośnie i jest najwyższa od ośmiu miesięcy.

Za: PressTV

(T.P.)