Niemieckie federalne ministerstwo gospodarki przeprowadziło ankietę, aby dowiedzieć się, kto zakłada najwięcej nowych firm. Okazało się, że coraz większe znaczenie mają przedsiębiorstwa stworzone przez obcokrajowców. Na ich czele… Polacy.

Minister gospodarki Philipp Rösler z FDP podał wyniki badań. Okazuje się, że około 30% powstałych niedawno firm należy do cudzoziemców. W porównaniu do 2005 roku ich liczba wzrosła o jedną czwartą. Własna działalność gospodarcza jest eliksirem niemieckiej gospodarki – stwierdził minister. Wyraził zdanie, że dobrze to świadczy o rynku niemieckim, skoro tak wielu ludzi decyduje się zakładać firmy tutaj, a nie we własnym kraju. Powiedział też pochlebne słowa o odwadze osób decydujących się na stworzenie własnego przedsiębiorstwa. Z analizy wynika, że zmienia się wśród nich struktura narodowościowa. Spadł znacznie udział byłych gastarbeiterów z Turcji i Włoch, wzrasta przybyszów z dawnego bloku wschodniego. Zdecydowanie na czoło wybijają się Polacy. Zakładają głównie przedsiębiorstwa jednoosobowe, w branży budowlanej i usługowej.

Mateusz Zbróg