Aktualizacja strony została wstrzymana

Stocznia Szczecińska: Statków nie będzie

Nie ma nadziei na wznowienie produkcji w dawnej Stoczni Szczecińskiej

Na terenach po Stoczni Szczecińskiej nie zostanie wznowiona produkcja statków, przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat – dowiedziała się „Nasza Polska”. Wprawdzie działające w imieniu skarbu państwa Towarzystwo Finansowe Silesia deklaruje, że w planach zagospodarowania tego terenu znajduje się produkcja stoczniowa, to zdaniem radnych z Komisji ds. Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej ich realizacja wydaje się mało realistyczna. Spółka nie przedstawiła bowiem w tej materii wiarygodnej koncepcji, natomiast główny dzierżawca, śląska firma Kraftport nie ma nic wspólnego z produkcją stoczniową, zajmując się docieplaniem budynków. Tymczasem majątek stoczniowy niszczeje i jest systematycznie rozkradany.

– Mieliśmy na zebraniu komisji prezentację dokonaną przez firmę, która zarządza tymi terenami, czyli Silesię. Radni wyrazili swoją dezaprobatę dla przedstawionej przez nią koncepcji. W tej ostatniej była jakaś wersja ograniczonej działalności stoczniowej, był wydzielony teren, na którym taka produkcja mogłaby się odbywać, natomiast radni uznali, że jest to szereg pobożnych życzeń – poinformował „Naszą Polskę” Leszek Duklanowski (PiS) z Komisji ds. Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej. – To jest ta sama koncepcja sprzed kilku miesięcy, która nie została przyjęta również przez inne środowiska – dodał. Podkreślił, że radni domagali się bardziej szczegółowych informacji co do planów inwestycyjnych na tym terenie i takowych nie uzyskali.

Tymczasem Towarzystwo Finansowe Silesia nie ma sobie nic do zarzucenia. – Spółki dzierżawiące majątek postoczniowy prowadzą zróżnicowaną produkcję. Dominuje jednak przemysł ciężki, w dużej mierze związany z rynkiem stoczniowym. Część spółek ma poważne plany inwestycyjne i zainteresowanych jest rozwijaniem produkcji – poinformowała nas Justyna Rząd z Towarzystwa Finansowego Silesia. – W tych kwestiach Zarząd TFS prowadzi rozmowy. Jednocześnie spółka nadal szuka inwestorów gotowych podjąć działalność produkcyjną na terenach byłej Stoczni Szczecin. Analizowana jest także, przygotowana przez poprzedni Zarząd TFS, koncepcja wykorzystania części gruntów postoczniowych pod działalność usługowo-biurową. Prowadzone są tutaj szerokie konsultacje między innymi z samorządem Szczecina oraz analizy ekonomiczne – przekonywała. Leszek Duklanowski nie podziela jednak optymizmu zarządcy mienia postoczniowego. – W mojej ocenie sprawa jest prowadzona w sposób, delikatnie mówiąc, niezbyt właściwy. Sprawa jest tak prowadzona, że dzisiaj majątek na terenie dawnej stoczni niszczeje, miesiąc za miesiącem płynie, a nie ma konkretnych decyzji – stwierdził. – Niestety te lata, które upłynęły, te wszystkie obietnice inwestorów strategicznych, jak ten tajemniczy inwestor z Kataru, to pokazuje, że obecny rząd nie jest zainteresowany w sposób odpowiedni tą sprawą. Jest to takie działanie na przeczekanie – ocenił.

Leszek Tomaszewski z firmy architektonicznej Taylor Chapman zapewniał portal wnp.pl, że rozpoczęcie działalności stoczniowej na tym terenie jest możliwe. – Uwzględnialiśmy otoczenie biznesowe, korzystaliśmy z wiedzy firm doradczych – podkreślał. – Koncepcja przewiduje funkcje stoczniowe. Proponujemy rozwiązanie kompleksowe. Wykorzystanie pozostałych terenów do celów komercyjnych, zaadoptowanie budynków na biura, tworzenie loftów. Jest miejsce na park technologiczny, inkubator przedsiębiorczości i marinę wraz z centrum wystawienniczym i handlowym. To także miejsce do popularyzowania jachtingu. Koncepcja powinna być realizowana etapami do 2023 roku. Należy zacząć od modernizacji istniejących budynków, historycznej stołówki, rozwijania lekkiej produkcji – roztaczał wizję Tomaszewski. Mało kto jednak wierzy w powodzenie tego przedsięwzięcia w tym kształcie, jaki został zaproponowany na spotkaniu z Komisją ds. Rozwoju, Promocji i Gospodarki Morskiej.

– Towarzystwo Finansowe Silesia prowadzi działania zmierzające do pełnego zagospodarowania terenów postoczniowych w Szczecinie. Obecnie działa na nich około 30 firm, które wykorzystują między innymi: hale, pochylnie, nabrzeża i różnego rodzaju specjalistyczny sprzęt przeznaczony np. do cięcia blach okrętowych. Do tej pory podmioty działające na terenach byłej Stoczni Szczecińskiej zatrudniły już kilkaset osób – poinformowała nas Justyna Rząd. Radni miasta Szczecin są jednak dalecy od optymizmu. Deklaracje bowiem przychodzą łatwo, gorzej z ich realizacją.

Anna Wiejak

Artykuł ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Nasza Polska” nr 50 (841) z 13 grudnia 2011 r.

Za: Nasza Polska | http://www.naszapolska.pl/index.php/component/content/article/42-gowne/2736-statkow-nie-bdzie | Statków nie będzie

Skip to content