Osoby, które w Szwecji chciały zmienić płeć, musiały poddać się sterylizacji i nie mogły żyć w formalnym związku. Wkrótce prawo ma zostać zmienione.
Batalię o nowelizację dotychczasowej ustawy symbolizuje Thomas Beatie, który urodził się kobietą i przeszedł operację zmiany płci na męską. Zachował jednak swoje żeńskie narządy rozrodcze. Ożenił się z kobietą i wydał na świat troje dzieci poczętych dzięki sztucznej inseminacji nasieniem anonimowego dawcy.
Zmianę prawa popierają partie rządowe – oprócz chadecji – i opozycja, z wyjątkiem Szwedzkich Demokratów. Zdaniem opozycyjnej partii Zielonych, prawnie powinno się traktować obywatela jako osobę tej płci, za którą sam się on uważa. Zieloni dodatkowo złożą wniosek o to, by transseksualiści mieli prawo zamrażania swoich komórek płciowych. Dziś jest to bowiem zakazane.
Szwecja jest uważana za jedno z państw najbardziej otwartych dla „seksualnych odmienności”. Ostatnio dyskutuje się tu nawet propozycję wprowadzenia trzeciego, neutralnego wariantu płci.
[Za: „Rzeczpospolita” – 12.08.2011 r.]