Aktualizacja strony została wstrzymana

Empik promuje zabijanie nienarodzonych wśród młodzieży? – Stanisław Źaryn

W dziale z książkami dla młodzieży w sieciach Empik znaleźć można szokującą publikację zachęcającą nastolatki do zabijania swoich dzieci. Autorki zachęcają w niej do przeprowadzenia aborcji i radzą, jak ominąć prawny zakaz zabicia własnego dziecka.

Od początku kwietnia w ofercie salonów Empik znajduje się pozycja pt: „Duża książka o aborcji”. Publikacja Kazimiery Szczuki oraz Katarzyny Bratkowskiej, kierowana do nastolatek, opisuje w sposób typowy dla środowiska feministycznego proceder zabijania nienarodzonych dzieci. Z książki można się dowiedzieć, że aborcja to nie zabicie człowieka, tylko medyczny zabieg przerwania ciąży, zwany niegdyś spędzeniem płodu, lub wywołanie sztucznego poronienia. Autorki opisują, w jaki sposób można zabić swoje dziecko oraz kiedy zabójstwo takie uchodzi płazem, ponieważ jest dopuszczane prawnie. Uczą również, jak obejść zakaz zabicia własnego dziecka.

– Nie zamierzamy teraz opowiedzieć horroru o aborcyjnej rzezi, mękach sumienia albo szczęściu matki dzieciątka noszonego pod sercem od chwili poczęcia. Nie będziemy też nikomu uświadamiać kosztów utrzymania i wychowania dziecka, ciężaru odpowiedzialności, chorób, problemów wychowawczych czy zarwanych nocy. Przeciwnie. Ograniczymy się do tego, co realne. Tego, co dzieje się tu i teraz, gdy doszło do tego, co nie powinno było mieć miejsca. Ale już się stało – piszą autorki książki. Zwracając się do nastolatek, które zaszły w ciąże, tłumaczą, że powinny zacząć od rozmowy z rodzicami, m.in. dlatego, że to oni będą pomagali młodej matce w wychowywaniu dziecka lub też pomogą jej w jego zabiciu. – Jeśli chcesz przerwać ciążę i prawo Ci na to zezwala – oni, jako Twoi prawni opiekunowie, mogą Ci w tym pomóc – piszą autorki.

Szczuka i Bratkowska wspominają również, że dziewczynki są „pod obstrzałem antyaborcyjnej propagandy”, więc ciężko im znaleźć rozwiązanie w związku z niechcianym zajściem w ciążę. – Oglądasz, chcąc nie chcąc, krwawe szczątki płodów na ilustracjach i plakatach, słuchasz różnych rzeczy na lekcjach religii. Jak sądzisz, czy mogłabyś się od tego jakoś oddzielić? Byłoby wspaniale! – piszą autorki.

Książka napisana jest tak, by stwarzać pozory przedstawiania obu sposobów podejścia do ciąży – to, które zakłada, że dziecko urodzić warto, oraz to, że należy je zabić, gdy przeszkadza w życiu. – Kiedy kobieta samodzielnie podejmuje decyzję i jest jej świadoma, może czuć ulgę i radość. Może też odczuwać smutek, ale daje sobie z nim radę. Przyczyn smutku w życiu jest sporo i nie wszystkich udaje się uniknąć. Zdarza się, że trzeba podjąć trudną decyzję, że trzeba ją opłakać i się z nią pogodzić. Ale to musi być własna decyzja. I co najmniej równie częsta jest sytuacja, w której kobieta po aborcji nie odczuwa żadnego żalu, smutku, tęsknoty, jedynie ulgę. Jak ktoś, komu wycięto zagrażający guz. Każda z tych reakcji jest równie normalna i każdą trzeba tak samo uszanować – piszą autorki.

Jednak Szczuka i Bratkowska nie ukrywają swojego stosunku do aborcji. – Nie ryzykujesz pójścia do piekła, jeśli będziesz miała aborcję – piszą. Zapoznają również w swojej książce nastolatki z nielegalnymi sposobami zabijania nienarodzonych dzieci. – Nabycie pigułki RU przez internet jest nielegalne, ale nie jest karalne. Ale można jej użyć tylko do 9. tygodnia ciąży – tłumaczą. – Jeśli jakiś radykalny przeciwnik aborcji czyta te słowa i doznaje świętego oburzenia, niech pomyśli, że alternatywa to nie przerwanie ciąży albo urodzenie. Alternatywą jest przerwanie ciąży w sposób bezpieczny albo przerwanie ciąży w sposób, który zagraża zdrowiu lub życiu kobiety i może spowodować ciężkie upośledzenie płodu. Kobieta, która chce przerwać ciążę, będzie to próbowała zrobić bez względu na prawo. I może to się skończyć dla niej tragicznie – zaznaczają autorki i zachęcają młode matki do kontaktu z Federacją na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

– Źyjemy w świecie absurdu, w którym politycy i różni nawiedzeni działacze religijni publicznie opowiadają o tym, że słyszą krzyk blastocysty albo że spotkanie jajeczka z plemnikiem to piękna historia miłosna. Oni to słyszą, oni to czują. My nie. (…) Nie dopuszczaj do siebie tych wszystkich dziwnych historii o małych stópkach i śmiechu zapładnianej komórki. Są to wytwory wyobraźni. Słuchaj swojego rozumu, serca i – jeśli potrafisz – ciała. Jednym słowem – słuchaj siebie samej. To jest Twój los i Twoja decyzja. Nawet jeśli polskie prawo zabrania Ci przerywania ciąży, to pomyśl o tym, że w krajach sąsiadujących kobiety tym prawem od dawna dysponują. To, że chcesz sama podjąć decyzję, jest najzupełniej normalne i zdrowe – piszą dalej autorki.

W swojej książce Szczuka i Bratkowska zwracają się również do rodziców nastolatek. – Pamiętajcie, że nastolatki mające bardzo słabe pojęcie o procesach, jakie zachodzą w ich ciele, i o konsekwencjach zdrowotnych różnych dziwnych pomysłów, potrafią na wiele głupich i groźnych sposobów próbować doprowadzić do poronienia. Niekiedy próbują odebrać sobie życie. Nawet jeśli do tego nie dojdzie, możecie zwichnąć psychikę swojej córki raz na zawsze. Urodzenie dziecka wbrew woli, pod przymusem, to jeden z większych koszmarów, jaki może spotkać dziewczynę. Poza tym nie warto sprowadzać na świat niechcianego, niekochanego dziecka. Za dużo ich już chodzi po tej ziemi – piszą feministki.

Książka o tak szokujących sformułowaniach, która jawnie promuje zabijanie nienarodzonych dzieci i uczy jak ominąć zakaz mordowania obowiązujący w Polsce, dostępna jest w salonach Empiku w dziale książek dla młodzieży. Dlaczego Empik zdecydował się na sprzedaż tak szokującej publikacji? Dlaczego postanowił się włączyć w promowanie zabijania wśród młodzieży? – Empik stara się zapewnić odbiorcom jak najszerszy dostęp do tytułów wydanych zarówno na polskim rynku, jak i za granicą. Chcemy, aby nasza oferta była kompleksowa, pełna – tak decyzję tłumaczy Monika Marianowicz, Rzecznik prasowy Empiku. Jak zaznacza, książka jest „prezentowana na półce 'edukacja dla młodzieży’ zgodnie z klasyfikacją dokonaną przez wydawcę i z intencją autorki”. Marianowicz nazywa nadinterpretacją wysuwanie wniosku, że Empik sprzedając książkę promuje zabijanie nienarodzonych dzieci wśród młodzieży. – Empik sprzedaje książki kierowane do klientów o rozmaitych poglądach, opiniach i przekonaniach. Nie cenzurujemy ich, są to wszystko produkty legalne (dopuszczone do dystrybucji) a opinie wyrażane w nich są opiniami autorów, a nie Empiku – zaznacza rzecznik prasowa.

Przedstawicielka Empiku nie chciała odpowiedzieć na pytanie, jak sieć podchodzi do kwestii zabijania nienarodzonych dzieci. Na pytanie, czy aborcja jest dla Empiku przerwaniem ciąży, czy zabiciem człowieka, rzecznik prasowa napisała: Empik ma w ofercie setki tysięcy książek prezentujących różne światopoglądy, ideologie, przekonania. Są to opinie autorów a nie Empiku. – Empik widzi swoją rolę jako sprzedawcy udostępniającego jak najszersze spektrum tytułów, wybór lektury oraz ocenę prezentowanych w nich treści pozostawiając kupującym – pisze Marianowicz.

Stanisław Źaryn

KOMENTARZ BIBUŁY: Tytuł redakcji Frondy w formie zapytania jest naszym zdaniem zbyt zachowawczy, nie wiadomo czemu zbyt asekuracyjny. Przypomnijmy jedynie w kilku słowach to co pisaliśmy wcześniej, czyli historię firmy Empik oraz kto jest właścicielem i co z tego wynika.

Historia dzisiejszego EMPiK-u

Na bazie działającego w PRL-u Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki, w 1991 roku w tajemnicznych okolicznościach dwóch tajemniczych osobników (Janusz Romanowski i Yaron Bruckner) oraz nijaki Jacek Dębski, działający z ramienia państwowej firmy RSW Prasa-Książka-Ruch, powołali Spółkę EMPiK, której w trzy lata później Skarb Państwa pozbył się na rzecz koncernu holenderskiego Eastbridge N.V.

Pozbycie się licznych lokali EMPiK-u, sieci dystrybucyjnej i całego dorobku kilkudziesięciu lat wszystkich Polaków pracujących w Polsce Ludowej, jest kolejnym przykładem złodziejskiego okresu tzw. transformacji ustrojowej, czyli koncepcji żydowskiego globalisty George’a Sorosa, wcielanej w Polsce przez tow. Balcerowicza.

Globalny koncern Eastbridge, który jest własnością Yarona Brucknera, operuje w 35 krajach światta, zatrudniając około 6500 pracowników. W 2009 roku EMPIK posiadał 134 salony w Polsce i 23 sklepy na Ukrainie.

Rodzina Brucknerów operuje od kilkudziesięciu lat na obszarze Europy Wschodniej. Yaron Bruckner firmę przejął po ojcu, który już w latach 1950. prowadził szeroki handel z Polską i innymi krajami bloku wschodniego. Bruckner-syn określany przez finansowe źródła jako „ważny gracz na polskim rynku nieruchomości”, na początku XXI wieku handlował nieruchomościami w Polsce na prawie 2 miliardy dolarów. Unika kontaktów z prasą, mediami. Jak twierdzi rzecznik firmy, szef „udziela wywiadów raz na 10 lat”.

EMPiK należy do wpływowej sieci rozpowszechniania prasy i książek w Polsce. W sposób wyraźny preferuje i promuje książki o tematyce antypolskiej, rozpowszechnia też czasopisma pornograficzne, propaguje aborcję.

Za: Fronda.pl (19 kwietnia 2011) | http://www.fronda.pl/news/czytaj/empik_promuje_zabijanie_nienarodzonych_wsrod_mlodziezy

Skip to content