Na łamach jednej z najpoczytniejszych niemieckich gazet ukazał się komiks, prezentujący m.in. gorące powitanie, jakie wkraczającym do Bełchatowa żołnierzom Wehrmachtu zgotowali mieszkańcy.
„Reinhard Kleist prezentuje niewiarygodną, ale prawdziwą opowieść o życiu żydowskiego boksera Harry’ego Hafta, który przeżył obóz koncentracyjny i zrobił zawrotną karierę w USA” – czytamy w niemieckim artykule. Haft w swej karierze skrzyżował rękawice m.in. ze słynnym Rockym Marciano.
W komiksie pojawiają się również polskie elementy – niestety w niekorzystnym świetle. Haft jako czternastoletni chłopak był bowiem świadkiem wkroczenia wojsk niemieckich do Bełchatowa 6 września 1939 roku. Jeden z rysunków przedstawia entuzjastyczne powitanie żołnierzy Wehrmachtu przez mieszkańców.
Z danych dotyczących ludności zamieszkałej na tym terenie w tamtym okresie wynika, że w Bełchatowie przebywali wówczas głównie Polacy i Żydzi. Pierwszy okupacyjny spis ludności przeprowadzony 19 sierpnia 1940 roku wskazuje, że mieszkało tam wtedy 5300 Żydów, 5000 Polaków i 1150 Niemców.
Czy zatem niemiecki autor sugeruje, że wiwatującymi na cześć Wehrmachtu byli Polacy? Na to mogą wskazywać także kolejne komiksowe obrazki, gdzie można przeczytać m.in.: „życie naszego małego miasteczka stało się inne, szczególnie dla nas, Żydów”. Następne rysunki przedstawiają zasmuconych Żydów odwróconych tyłem do osób, czytających (napisane po polsku!) hitlerowskie ogłoszenie. Potem Żydzi idą z wagonów w stronę obozowej bramy.
Wiele wskazuje na to, że jest to kolejny element niemieckiej polityki historycznej, która zakłada zakorzenianie w świadomości tezy, że Polacy są współodpowiedzialnymi za Holokaust. Walce z takimi działaniami z pewnością nie pomagają wypowiedzi niektórych polskich autorytetów, które na łamach zarówno rodzimej jak i zagranicznej prasy twierdzą m.in. że Polacy podczas II wojny światowej budzili większy strach niż Niemcy.
Źródła: faz.net, rp.pl