Aktualizacja strony została wstrzymana

Baltimore: Aresztowania agresywnych Murzynów cieszących się ze zwycięstwa Obamy i wrzeszczących: „To są nasze ulice!”

Policja baltimorska aresztowała 15 Murzynów (polit-poprawnie określanych mianem „Afro-Amerykanów”), którzy w nocy z wtorku na środę, „świętując zwycięstwo prezydenta-elekta Barack Obamę” w okolicach uniwersyteckiego szpitala Johns Hopkins University, zachowywali się agresywnie. Jak twierdzi rzecznik policji, Sterling Clifford, „policjanci próbowali rozbić tłum około 300-400 osób blokujących ulice i wejście do szpitala. Niektórzy z tłumu krzyczeli: 'To są nasze ulice’ i zachowywali się agresywnie w stosunku to policjantów.”

Na szczególną uwagę zasługuje wyjaśnienie biura prokuratora miejskiego, Josepha Sviatko, który powiedział, że „wszystkie zarzuty zostały wycofane, ponieważ incydent był 'złagodzony przez aresztowanie'”.


KOMENTARZ BIBUŁY: Konia z rzędem temu kto zrozumie wyjaśnienie prokuratora miejskiego. Tyle i tylko tyle bowiem podała miejscowa prasa w krótkiej nocie na 8. stronie gazety. Incydent ten pokazuje jednak, że w Stanach Zjednoczonych szykuje się powtórka z wydarzeń w Los Angeles z kwietnia 1992 roku, kiedy to murzyńska hołota (czytaj: „młodzież afro-amerykańska pozbawiona możliwości edukacji i awansu”, oczywiście pozbawiona przez białego człowieka), napadała na niewinnych białych obywateli, często przypadkowo przejeżdżających przez miasto. W czasie zamieszek zginęły 53 osoby, przeszło 2 tysiące zostało rannych, wielu z nich zostało kalekami do końca życia, spłonęło 1100 budynków, a straty materialne wyniosły ponad miliard dolarów. Powtórka ta może rozpalić całą Amerykę i – dosłownie – spalić ją.

Działanie policji i prokuratory baltimorskiej pokazuje brak odwagi i politycznej woli w przeciwstawieniu się narastającej agresji czarnych mieszkańców Ameryki, którzy postrzegają cały świat przez li-tylko pryzmat rasizmu a nawet ideologii rasistowskiej. Wyniki wyborów wyraźnie to pokazują: niemal wszyscy, bo aż 97% Murzynów głosowało za kandydatem Partii Demokratycznej, nie dlatego, że przedstawił tak odmienny program od innych kandytów demokratycznych startujących w poprzednich wyborach prezydenckich, lecz tylko dlatego, że był Murzynem.

Warto raz jeszcze przytoczyć słowa murzyńskiego aktora Billa Cosby, który skrytykował młodzież murzyńską:

Ludzie demonstrowali kiedyś na ulicach, byli obrzucani kamieniami, żeby zdobyć równy dostęp do edukacji. A dziś mamy głąby, chodzące bez celu. Ludzie z biednych rodzin nie dorastają do odpowiedzialności. Nie wychowują swoich dzieci! Kupują im buty sportowe po 500 dolarów za parę. A na podręczniki szkolne szkoda im 200 dolarów.

(…) [Czarni Amerykanie] Stoją tylko na rogu i nie znają nawet angielskiego. Ja nawet nie znam języka, którego oni używają: „Czemuś byś coś?”, „Gdzieś ty byłem?”. Winiłem za to te dzieciaki, dopóki nie usłyszałem, jak wyraża się ich matka. A potem usłyszałem ojca. Wszyscy wiedzą, że nauka angielskiego jest bardzo ważna, tylko nie te głąby. Przecież nikt nie zostanie lekarzem, gdy z ust wydobywa mu się tylko ten syf. Tych ludzi nic nie usprawiedliwia. Przecież od pokoleń mieszkają w Ameryce, a ich angielski jest gorszy od angielskiego Koreańczykow, którzy tu niedawno przyjechali.

Tak, wyrok w sprawie Brown kontra Wydział Edukacji [takim terminem określa się wyrok znoszący segregację rasową w szkołach – red.] przetarł nam drogę. Tylko co myśmy potem zrobili? Biali z tamtych czasów się śmieją! A jak mają się nie śmiać, skoro 50 proc. czarnych rzuca szkołę, a reszta siedzi w więzieniu

(…) [rodzice] rozpaczają, gdy ich syn musi założyć pomarańczowy kombinezon więzienny. A gdzie byliście, gdy miał dwa lata? Gdzie byliście, gdy miał 12 lat? Gdzie byliście, gdy miał 18? I jak to możliwe, że nie wiedzieliście, że ma pistolet? No i gdzie jest jego ojciec?

(…) Kościół jest otwarty tylko w niedzielę, nie możecie wciąż prosić Jezusa, żeby wszystko dla was robił. Nie możecie wciąż powtarzać, że Pan Bóg na pewno wam pomoże. Bóg ma was dosyć!

(…) [młodzi ludzie] Wkładają ubrania na lewą stronę. Czy to nie znak, że coś jest z nimi nie tak? Czapki zakładają sobie tyłem na przód. Spodnie im wiszą w kroku do ziemi. O czym to świadczy? Czekają, aż Jezus im podciągnie portki? A o czym świadczy, gdy dziewczyna zakłada sukienkę tak krótką, że jej widać krocze, a na całym ciele ma pełno powbijanych jakichś igieł i kolczyków? Z której części Afryki to się wywodzi? Przecież ci ludzie nie są Afrykanami, oni nie mają zielonego pojęcia o Afryce!

(…) Mają takie imiona – Shaniqua, Taliqua, Mohammed, jakieś inne bzdury. Wszyscy i tak trafią do więzienia.

(…) Koszykarze – multimilionerzy – nie umieją napisać nawet kilku zdań. Futboliści – multimilionerzy – nie umieją czytać. Tak, multimilionerzy!

(…) Nie możemy wciąż tylko winić białych. Biali przecież z nami nie mieszkają. Swoje sklepy w naszych dzielnicach zamykają wcześnie. Tylko Koreańczycy, którzy nas jeszcze nie znają wystarczająco dobrze, mają swoje sklepy otwarte 24 godziny na dobę.

(…) Kiedyś ludzie mieli trochę wstydu. A dziś? Jedna kobieta, ale ośmioro dzieci, dziesięciu mężów, facetów, czy jak tam się ich dziś nazywa (…) Przecież już nie wiecie, z kim to robicie. To może być wasza babcia! Mówię wam, przecież ona może być wystarczająco młoda. Wystarczy, że masz dziecko w wieku 12 lat. Twoje dziecko dochodzi do 13 lat i też ma dziecko. I ile masz lat? A już jesteś babcią. A więc w wieku 12 lat można uprawiać seks ze swoją babcią! Do czego będzie jeszcze dochodziło?

(…) A jak to jest z dziewczynami, które prześladują swoją koleżankę, bo ona chce pozostać dziewicą? Skąd się te cholerne czarne dzieciaki biorą? Dlaczego nikt ich właściwie nie wychował, nie pilnował, żeby trzymały buzie na kłódkę?

Panie i panowie, to jest choroba!

(…) A ci, co siedzą w więzieniach? To nie są żadni więźniowie polityczni. To są ludzie, którzy ukradli puszkę coca-coli. Dostają kulkę w łeb za kawałek ciastka. A my się oburzamy, krzyczymy, że policja nie powinna do nich strzelać. Tylko co oni do cholery robili z tym skradzionym ciastkiem w ręku?


Źródło: BaltimoreExaminer


ZOB. RÓWNIEŻ:

Skip to content