Aktualizacja strony została wstrzymana

Ludzki Pan

Odetchnąłem z ulgą. Pan Premier Tusk powiedział, że „daniny wobec ludzi” będą podnoszone „tylko w takim wymiarze, w jakim jest to konieczne”. [link]

Ludzki Pan. Mógłby przecież podnieść bardziej niż jest to konieczne. Rozumiem, że inni tak postępowali i marnotrawili pieniądze podatników! Pan Premier Tusk zachowa łaskawie umiar. Zastanawia mnie tylko, jak wszystkim kolejnym premierom od 1993 roku wystarczała stawka podstawowa VAT 22%, a „najbardziej liberalnemu premierowi” (według jego własnego określenia) nie wystarczyła. Może za dużo wydawał przez te ostatnie 3 lata razem ze swoim najlepszym Ministrem Finansów w Europie?

Zapowiedź podwyżki VAT ma charakter czysto polityczny. Podobno Pan Prezydent Kaczyński blokował „reformy”. Czyżby chodziło o blokowanie podwyżek podatków??? Szuflady miały być pełne projektów ustaw! Czy ta o podwyżce VAT to pierwsza, która została wyjęta z szuflady? Pan Premier zapowiedział „przegląd wet Prezydenta Kaczyńskiego”. [link]

Mają być uchwalone ponownie. To innych ustaw w tych szufladach nie ma?

Zacznijmy od pierwszej: podwyżki VAT. W 2005 roku Platforma zapowiadała liniową stawkę podatku VAT. I to miało sens. Oczywiście nie na poziomie 15%, bo się budżet nie spinał. Ale za to hasło „3×15” ładnie wyglądało na „sztandarach”. Przynajmniej taka informację wówczas otrzymałem, gdy starałem się wytłumaczyć, że różne podatki mają różne konsekwencje i nie muszą mieć takiej samej stawki. Bo to trochę tak, jakby elektryk oświadczył, że w robionej instalacji ma być koniecznie: 15 ohm, 15 amper i 15 wolt.

Ale zamiast podwyższać stawkę podstawową VAT do 23% można byłoby ją obniżyć do 20-21% i zastosować do wszystkich towarów i usług.

Od 1 stycznia 2004 na Słowacji wprowadzono jednolitą stawkę VAT w wysokości 19%. Nie było rozruchów, nikt nie umarł z głodu na ulicy. Tak samo byłoby w Polsce.

Jednolita stawka VAT, niższa od dotychczasowej, zwiększyłaby wpływy budżetowe i zwiększyła konkurencyjność polskich towarów i usług objętych jedną z najwyższych stawek VAT w Europie, ale także ograniczyła nadużycia podatkowe ze strony tych podatników, którzy korzystają ze zróżnicowania stawek podatku VAT do różnego rodzaju oszustw podatkowych.

Ilu jest w Polsce podatników, w przypadku których udział wydatków na żywność w stosunku do dochodów jest na tyle wysoki, że podwyższenie VAT zagrażałoby podstawa ich egzystencji? Milion? Dwa miliony? Pięć milionów??? Wszyscy oni mogliby otrzymać pomoc w gminnym ośrodku pomocy społecznej. Po to, żeby kilku milionom nie zabrakło na chleb, nie można robić prezentu pozostałym trzydziestu kilku milionom.

Moja babcia miała specjalną serwetę, na której kroiło się chleb, żeby się okruszki nie marnowały. Dziś nikt nie ośmieli się zauważyć, jakie ilości żywności lądują na śmietniku. A to oznacza, że żywność dla większości podatników jest za tania, skoro ją wyrzucają. I dlatego jest miejsce na zrównanie stawki VAT.

System podatkowy powinien służyć efektywnemu zbieraniu pieniędzy na wydatki publiczne, a nie realizacji celów społecznych – bo się do tego nie nadaje. Do podatków trzeba podejść ekonomicznie a nie politycznie. Ale co nasi politycy robiliby, gdyby nie polityka???

Robert Gwiazdowski

Za: Blog Roberta Gwiazdowskiego | http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=808

Skip to content