Aktualizacja strony została wstrzymana

Wersja pilota Jaka-40 przeczy zeznaniom kontrolera lotów

Jego zdaniem wieża kontrolna podała pilotom Tu-154, by zeszli na wysokość 50 m. Przeczy to zeznaniom rosyjskiego kontrolera lotów i zapisowi z czarnych skrzynek.

„Zejdźcie do 50 metrów” – mieli podać pilotom prezydenckiego Tu-154 kontrolerzy lotów w Smoleńsku. Jak ujawniły „Wiadomości” TVP1, tak zeznał w prokuraturze pilot Jaka-40, porucznik Artur Wosztyl. Samolot ten wiozący dziennikarzy wylądował w Smoleńsku przed katastrofą, ok. godz. 7.20.

Skąd pilot mógł wiedzieć, jakie polecenia kontrolerzy wydawali załodze prezydenckiej maszyny? Miał włączone radio, przez które słyszał rozmowę prowadzoną w języku rosyjskim. Zeznał również, że pilotom Tu-154 podano widoczność na lotnisku 400 m.

Zeznania Wosztyla istotnie różnią się od tego, co w prokuraturze powiedział kontroler lotów w Smoleńsku Paweł Plusnin. Ten ostatni miał stwierdzić, że zabronił schodzić pilotom prezydenckiego samolotu poniżej 100 m. Na tej wysokości piloci i wieża mieli podjąć decyzję w sprawie ewentualnego lądowania.

– Gdyby się okazało, że te informacje są prawdą, to są to bardzo istotne zeznania – ocenia mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin pięciu ofiar katastrofy. – Z ujawnionego stenogramu zapisu z czarnych skrzynek wynika bowiem jednoznacznie, iż piloci otrzymali komendę, by nie zniżać się poniżej 100 metrów. Gdyby więc wieża wydała komendę o zniżaniu do 50 metrów, to powstaje radykalna sprzeczność, która będzie miała wpływ na ustalenie przyczyny katastrofy i roli kontrolerów lotu – dodaje. Zdaniem pełnomocnika rodzin ofiar takie informacje budzą „poważne wątpliwości co do wiarygodności stenogramu z czarnych skrzynek, który został przekazany przez stronę rosyjską”.

Ze stenogramu wynika, że wieża alarmowała załogę tupolewa o konieczności poderwania samolotu dokładnie, gdy znalazł się on na wysokości 50 m. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika również, że Wosztyl w warszawskiej prokuraturze wojskowej 21 kwietnia mówił także o wysokości lotu rosyjskiego iła, który odleciał jednak na inne lotnisko. Wosztyl miał zeznać, że widział, jak ił przelatywał nad lotniskiem Siewiernyj na wysokości 30-40 m.

MJ/Interia.pl

Za: Fronda.pl | http://www.fronda.pl/news/czytaj/wersja_pilota_jaka_40_przeczy_zeznaniom_kontroli_lotow

Skip to content