Wysłannik gabinetu Angeli Merkel będzie pracował w polskim resorcie spraw zagranicznych, w rządzie Donalda Tuska,.
Ma to być realizacja pomysłu wymiany urzędników pomiędzy Ministerstwami Spraw Zagranicznych Polski i Niemiec. Stanowisko w niemieckim resorcie obejmie obecny zastępca polskiego ambasadora w Berlinie Wojciech Pomianowski.
Do Polski , na zasadzie wzajemności, przyjedzie urzędnik niemiecki, który ma doradzać sekretarzowi stanu ds. europejskich i polityki ekonomicznej Mikołajowi Dowgielewiczowi w MSZ. Umowa o wymianie urzędników obowiązywać będzie przynajmniej przez rok. Pomianowski ma być będzie doradcą wiceminister spraw zagranicznych, koordynatorki ds. współpracy z Polską Cornelii Pieper.
Wymianę urzędników między MSZ Polski i Niemiec uzgodnili już w grudniu zeszłego roku szefowie dyplomacji obu krajów Radosław Sikorski i Guido Westerwelle. „To, że urzędnicy (z obu państw) będą pracowali w naszych resortach, oznacza najwyższy poziom zaufania, jaki może istnieć między naszymi krajami” – mówił wówczas Sikorski. Podobny program Niemcy realizują od wielu lat z Francją.
Warto się jednak zastanowić nad skutkami takich pomysłów. Wiadomo bowiem, że w sposób naturalny każdy dba o swój interes!