Aktualizacja strony została wstrzymana

Były wiceminister finansów: Światu grozi pułapka Tukidydesa, a Polsce – nowa Jałta

Polska jest dziś w dużo gorszej sytuacji, niż 30 lat temu. Wówczas USA były zainteresowane naszym sukcesem, Niemcom wciąż brakowało swobody ruchu, Rosja była w stanie rozkładu, a niemałe wsparcie zapewniał nam też św. Jan Paweł II. Dziś wszystko to uległo zmianie – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ekonomista Cezary Mech, wiceminister finansów w latach 2005-2006.

Według Cezarego Mecha sytuacja Polski A. D. 2020 nie jest godna pozazdroszczenia. Nasze społeczeństwo starzeje się; wiszą nad nami olbrzymie zobowiązana emerytalne (to aż ok. 300 proc. PKB), rosną koszty funkcjonowania opieki zdrowotnej. Nasze instytucje nie są w najlepszym stanie, o czym świadczy, jak sądzi Mech, problem z szybkim wyprodukowaniem prostych maseczek. Polska nie ma dziś samodzielnej produkcji, a badania i rozwój – wyemigrowały. Polski eksport dostarcza dla central w innych krajach, a my staramy się obniżać koszty i sprowadzamy masowo imigrantów.

Te problemy finansowe i gospodarcze nie są jednak wszystkim, bo dużo trudniejsza jest też sytuacja międzynarodowa. Jak mówi Mech, 30 lat temu naszym sukcesem żywo zainteresowane były Stany Zjednoczone, Niemcy nie posiadały jeszcze tak dużych jak dziś wpływów, a Rosja była w rozkładzie. Pomagał nam też znacząco św. Jan Paweł II, zawsze gotów, by wstawiać się na arenie międzynarodowej za Polską.

A jak jest dzisiaj?

Wyrosły potężne Chiny, które doganiają Stany Zjednoczone. Ameryka obawia się o pozycję supermocarstwa, co generuje olbrzymie napięcie na linii Pekin-Waszyngton, grożąc pułapką Tukidydesa. […] USA zabiegają, aby przy pomocy Rosji okrążyć Chiny, a przy okazji zapewnić bezpieczeństwo Izraela na Bliskim Wschodzie. Sukces tych planów może jednak oznaczać kolejną Jałtę dla Polski. Zwłaszcza że również Niemcy wyrywają się spod wpływów USA, a Rosja im w tym pomaga – przekonuje.

Mech uważa jednak, że jest pewna nadzieja. Także 30 lat temu zmarnowaliśmy wiele szans: Polskę, przekonuje, wtłoczono w struktury globalnych korporacji, pozwoliliśmy na wyprzedaż dóbr narodowych po znajomości, ideologicznie zostaliśmy opanowani przez lewicowe ośrodki. Politycznie z kolei uzależniliśmy się od Brukseli; co więcej, podpisując Traktat Lizboński, dokonaliśmy „samobójczej eliminacji z ośrodka decyzyjnego” w UE. Jeżeli mimo wszystko udało się przetrwać, to szanse są i dziś, o ile tylko nie zmarnujemy nadarzających się okazji i prowadzić będziemy bardzo roztropną politykę, mówi były wiceszef resortu finansów.

Źródło: rp.pl

Pach

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Szansę zmarnujemy, bo jesteśmy masowo ogłupiani i wynaradawiani, a nasza religia jest niszczona. Telewizja tzw. polska robi właśnie program BACK TO SCHOOL. Taka ona polska. Przygotowuje nas do bycia niewolnikami starszych i mądrzejszych. Tracimy tożsamość i nie widać światełka w tunelu na zmianę kierunku.
Marek

Sukces Polski sprzed 30 lat polegał na tym ,że ,,rozkradły nas kosmopolityczne gangi” ,jak powiedział ś.?. Oleksy Józef, a Cezary Mech pilnował emerytur z OFE,żeby emeryci mogli spędzać jesień swojego życia pod palmami.
pies ogrodnika

Czyli po raz kolejny „mainstream” zaczyna nieśmiało napomykać o tym, co „szuria” mówiła od lat….
stasiu

89′ to było sterowane zainstalowanie agentury pruskiej i usraelitańskiej, bo ruska była! a cielektorat kogo wybiera? bigos, polmos, donos, kretinos, agentos!
rewizjonista

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-05-10)

 


 

Skip to content