Aktualizacja strony została wstrzymana

Oszuści z Izraela odpowiadają za wzrost antysemityzmu na świecie – sugeruje „Times of Israel” i omawia przypadki największych afer

Afer tego typu nie brakuje. Na przykład trzech Izraelczyków z Francji podszywało się pod francuskie MSZ i wyłudziło 80 mln euro. Afera ta zaczęła się w 2015 roku i doprowadziła do poważnych napięć dyplomatycznych.

Times of Israel opisuje kilka takich wpadek. We wspomnianej historii oszust udawał ministra spraw zagranicznych Jeana-Yvesa le Driana i dzwonił do szefów państw afrykańskich, ambasadorów, przywódców religijnych i biznesmenów, prosząc o pomoc w zapłaceniu okupu za rzekomo porwanych Francuzów przez ISIS lub inne grupy terrorystyczne w Syrii.

W niektórych przypadkach spryciarz zakładał nawet silikonową maskę z wizerunkiem francuskiego ministra, siadał pod portretem Macrona na tle trójkolorowej flagi i prowadził rozmowy z transmisją obrazu. Obiecywał wdzięczność i szybkie oddanie pieniędzy wyłożonych za rzekomych zakładników.

Proceder miał trwać nawet kilka lat. Ostatecznie położyła mu nie tak dawno kres policja francuska i… polska. Złodzieje mieli wyłudzić w sumie około 80 milionów euro. Na samym końcu włączyła się i policja Izraela, która zatrzymała czterech podejrzanych w nadmorskim mieście Netanya.

https://twitter.com/LoudL/status/1135515521456189440

Sprawa doprowadziła do incydentu dyplomatycznego pomiędzy Paryżem i Tel Awiwem, bo rzeczywiście podejrzewano o oszustwa samego ministra.

W akcie oskarżenia z 21 marca trzem podejrzanym – Freddy Jamiemu, lat 47 z Netanya, Davidowi Eliashowi, lat 37, mieszkający w Herclijji i Szmulowi Ben Simonowi, kat 37 z Netanyi, zarzucono spisek o charakterze przestępczym, fałszerstwo z zamiarem popełnienia oszustwa, kradzież tożsamości i utrudnianie działań wymiaru sprawiedliwości.

Z aktu oskarżenia wynika, że jeszcze w lutym tego roku, Jami udawał dyrektora biura Jeana-Yvesa Le Driana, a jego inny wspólnik, ciągle niezidentyfikowany, samego ministra. Jami telefonował do dyrektora organizacji pozarządowej i powiedział mu, że potrzebuje pilnej pomocy w uwolnieniu obywateli francuskich porwanych w Syrii.

Jami dodał, że okup musi być wypłacony za pośrednictwem strony trzeciej, aby nie nagłaśniać faktu, że jego rząd negocjuje z porywaczami. Ministerstwo miało zebrać zebrać 36 milionów euro, ale potrzebne było jeszcze do żądanej kwoty od dwóch do czterech milionów euro, które należało przelać na konto bankowe w Hongkongu.

To tylko jedna z historii. Times twierdzi, że epokę oszustw internetowych do Izraela przeszczepili właśnie imigranci z Francji. Były fałszywe reklamy, oszustwa ubezpieczeniowe, wyłudzanie kredytów, afera z dwutlenkiem węgla, sprawa paneli słonecznych, kradzieże tożsamości firm i polityków, oszustwa z inwestycjami w złoto, kryptowaluty, giełdę, a nawet w handlu bydłem.

Izraelska gazeta konstatuje, że te historie wyrządziły dużą szkodę reputacji Izraela. W dodatku władze nie są wobec przestępców zbyt restrykcyjne i niechętne zatrzymują przestępców, nie wspominając o ich ekstradycji. Doświadczyła zresztą tego także i Polska (Art B, zbrodniarz stalinowski Morel).

Bezradna jest nawet mająca mocniejszą pozycję Francję. Gazeta przypomina aferę CO2. Richard Touila, który w przeszłości pracował w reklamie, został ostatnio skazany zaocznie we Francji razem ze swoimi braćmi Fabricem i Mike’m. Chodziło o oszustwa podatkowe dotyczące emisji dwutlenku węgla. We Francji nazwano to „oszustwem stulecia”.

W aferze tej handlowano emisjami zanieczyszczeń przez Internet i zarabiano na podatku VAT miliony euro. W sprawie tej skazano także na 7 lat więzienia założyciela największej polskiej spółki handlującej uprawnieniami do emisji CO2 Jarosława K., szefa domu maklerskiego Consus.

Skradzione sumy oscylują wokół 10-20 mld euro w latach 2008 – 2010, z czego w samej Francji zaginęło 1,6 mld euro. Według francuskiego oskarżenia spółka była pośrednikiem dla oszustów takich jak Samy Souied, Arnaud Mimran i Marco Mouly.

Oszustwa tego typu to efekt współpracy pomiędzy grupami przestępczymi z Francji, Izraela, Tosji, Polski, Izraela, Gruzji, Bułgarii, czy Rumunii. To właśnie przestępcy z tych krajów występują w aferze handlu emisjami CO2.

Źródło: Times od Israel

Za: Najwyższy Czas! (21/07/2019) | https://nczas.com/2019/07/21/oszusci-z-izraela-odpowiadaja-za-wzrost-antysemityzmu-na-swiecie-sugeruje-times-of-israel-i-omawia-przypadki-najwiekszych-afer/

Skip to content