Izraelscy eksperci pomogą Chinom w szkoleniu i przygotowaniu sił porządkowo-ochroniarskich na Olimpiadę w roku 2008.

Grupa najwyższych dowódców policji chińskiej uda się w marcu przyszłego roku do Izraela, gdzie odbędą przeszkolenie antyterrorystyczne. Ogłoszony 11 listopada br. komunikat stwierdza, że „izraelscy doradcy prowadzą juz zajęcia dotyczące regulacji prawnej i zapoznają się z chińską kulturą.”

Tzw. izraelscy doradcy byli „mocno zaangażowani w przygotowania do ostatniej Olimpiady w Atenach”.

Jak stwierdza izraelska agencja JTA „Izrael ma specjalny interes w tym aby nie dopuścić do powtórzenia się terrorystycznego ataku Palestyńczyków podczas Olimiady w Monachium w 1972 roku, kiedy to zginęło 11 sportowców”.

KOMENTARZ BIBUŁY: Agencja nie dodaje już, że siły specjalne Mossadu przeprowadziły szereg akcji, w wyniku których odszukano zamachowców, a następnie na polecenie premiera Izraela, Goldy Meir, dokonano niezwykle brutalnej, zupełnie niecywilizowanej ich „likwidacji”. Zamiast doprowadzić zamachowców przed oblicze sądu, zastosowano specyficzną, znaną z Talmudu literalną zasadę „oko za oko”. Ukazuje to znakomicie film Stevena Spielberga „Munich”, który w normalnie działającym kraju niezależni sędziowie powinni uznać za twór propagujący szowinizm – w tym przypadku niebezpieczny, bo wydający konkretne owoce destabilizacji świata szowinizm żydowski.