Aktualizacja strony została wstrzymana

Izraelska firma wybrana do „ochrony” granic USA

Michael Chertoff, szef Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Department of Homeland Security – DHS, oznajmił 21 września br. o podpisaniu kontraktu na wyposażenie w elektroniczne urządzenia budowanego na południu Stanów Zjednoczonych muru granicznego oraz wyposażenie w takie urządzenia pasa granicznego z Kanadą. Kontrakt przyznano grupie z koncernem Boeinga na czele oraz firmami Unisys Corp., DRS Technologies Inc., L-3 Communications Holdings Inc., Lucent Technologies Inc., Perot Systems Corp. oraz Kollsman Inc. Konsorcjum to w ramach programu nazwanego Inicjatywa Bezpieczne Granice (Secure Border Initiative – SBI), zainstaluje najnowszej generacji sprzęt elektroniczny rejestrujący i strzegący cały pas graniczny z Kanadą i Meksykiem. W pierwszej fazie projektu, mającego kosztować ogólem 2,5 miliarda dolarów, zainstalowanych zostanie 1800 wież z kamerami mogącymi rozpoznać człowieka z odleglości nawet 9 mil. Zainstalowane zostaną również radary, sonary, urządzenia RFID a nawet wykorzystane zostaną zdalnie sterowane samoloty.

Obok merytorycznych kontrowersji, wielkim problemem jest dobór firmy Kollsman, Inc. na jednego z kontraktorów wielkiego projektu mającego strzec granic Stanów Zjednocznonych. Otóż firma Kollsman jest zarejestrowanym w USA oddziałem izraelskiej firmy Elbit Systems Ltd z siedzibą w Haifie, w stu procentach należącej do swej firmy-matki. Firma izraelska Elbit specjalizuje się w najnowszej generacji systemach biometrycznych i szpiegowskich, a kierowana jest w całości przez byłych najwyższych dowódców armii izraelskiej, ambasadorów i szefów izraelskich banków (W Zarządzie Dyrektorów znajduje się jedyny nie-Izraelczyk, brytyjczyk Timothy Taylor, szefujący oddziałowi amerykańskiemu).

W momencie obwieszczania zawarcia kontraktu, Michael Chertoff – oddany sprawie izraelskiej amerykański Żyd, kierujący obecnie Departamentem Bezpieczeństwa Krajowego, dysponującej niemal nieograniczonymi środkami agencji przeobrażającej się w największą w historii Ameryki rządową komórkę – „zapomniał” powiedzieć zebranym dziennikarzom o powiązaniach firmy Kollsman z izraelskim właścicielem, mimo iż prasa izraelska natychmiast podchwyciła tę informację i z dumą o niej obwieszczała.

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

 

Skip to content