Bez echa minął wywiad Prezydenta Bronisława Komorowskiego udzielony dla I programu TVP, być może dlatego, że za wiele stwierdzeń które w nim padły, jego zwolennicy
Główny doradca prezydenta Komorowskiego ds. międzynarodowych, prof. Roman Kuźniar, ogłosił, że Katyń nie był ludobójstwem. Teza jest absurdalna – bo zbrodnia katyńska miała na celu
W Arisie, węzłowej stacji kolejowej, zdobyłam obiad: zupę z kapustą i porcję kaszy, okraszonej kwaśnym mlekiem. Nabycie obiadu ułatwił mi przygodny kolejarz, mający prawo zakupu
„Gdzieś na Wołyniu bolszewicy wzięli do niewoli polskiego pułkownika, lekarza. … rozpruli mu brzuch, okręcili wnętrzności na kołowrocie studni i puszczając w ruch korbę zmuszali
Władze sowieckie oczywiście nie zostawiły Zasmyk w spokoju. Po kilku tygodniach zaczęto nas „oswobadzać” od burżuazyjnego ucisku pańskiej Polski. Najpierw zostaliśmy „oswobodzeni” od sklepu. Zasmyki
Krótko przed Bożym Narodzeniem otrzymałam telegram, nadany z Buzułuku, przez szefa sanitarnego Armii Polskiej, generała profesora Szareckiego, następującej treści: Przyjeżdżajcie Sztab Armii Polskiej Taszkient”. Nareszcie
Kłamstwo – oto, co łączy zbrodnię katyńską i katastrofę smoleńską. Oficjalnie wyjaśniające sprawę państwo wyraża coś, co można by nazwać pozorami szacunku – od teatralnego
Za pośrednictwem dr Szybalskiego otrzymałam adres szefa sanitarnego Armii Polskiej, generała profesora Szareckiego. Napisałam podanie o przyjęcie do służby sanitarnej. Z niecierpliwością oczekuję wezwania. Listy
Kilka dni później nadszedł list od cioci Mani. Przebywa na wygnaniu pod Irkuckiem, pisze: „Ambasadorem naszego poselstwa w Moskwie został profesor Kot. Czy to nie
Od dnia, kiedy NKWD rozpoczęło wywóz polskich oficerów z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, mija 71 lat. 3 kwietnia 1940 r. ruszyły pierwsze transporty
W sklepach sprzedają wódkę, mydło i namiastkę herbaty. Rosjanie są podnieceni, codziennie po pracy mamy mitingi hołdownicze dla Stalina i protestacyjne przeciwko faszyzmowi. Otrzymałam rozpaczliwy
W ostatnich dniach czerwca mają wysłać ekipę w góry, do zagrabiania siana i ułożenia w kopce. Ekipę skompletowano. Wyznaczono czterech Rosjan, jednego Ukraińca oraz cztery
Zawiadowca artelu, „towariszcz” Amirow, popadł w niełaskę. Zaaresztowała go Milicja i osadziła w areszcie pod zarzutem popełnienia nadużyć. Rosjanie mają sensację, a nas- Polaków- to
Dodano: 2011-03-21 11:59 pm Prace polne ukończono. Przez kilka dni przebierałam ziemniaki. Cegielnię unieruchomiono z powodu mrozów, choć w dzień grzeje słońce, ale nocą doskwiera
Październik 1940. W dzień słońce miło grzeje, nocą dokucza przejmujące zimno, połączone z ostrymi wiatrami. Dalej kopiemy ziemniaki, są skamieniałe, po prostu zmarznięte. W Polsce
Zbrodnia katyńska była przemyślaną i perfekcyjnie wykonaną akcją, której celem dalekosiężnym było zabicie nadziei i szans na niepodległe państwo polskie. W marcu 1940 roku Biuro
Mama odwiedza nauczycieli. Zachęca ich, aby pobierali lekcje muzyki. W dwa dni po męczących przesłuchaniach w N.K.W.D, przybył do nas pracujących, wielce uradowany Jeremienko i
W Urdżarze, co kilka dni przed sklepami rządowymi, stoją długie ogonki za towarami codziennego użytku, jak: mydło, cukier, herbatę, nici. Ludność zniewolona kupować to, co
4 maja. Wynajęłyśmy mieszkanie, jedną izbę bez podłogi, za 20 rubli miesięcznie. Najęłyśmy arbę, załadowałyśmy rzeczy i pojechałyśmy do nowej siedziby. W wynajętej izbie zastałyśmy
Pod wieczór przystąpiono do opróżniania naszego wagonu. Konwojent sprawdził personalia ze spisem, po czym pokwitował odbiór. Jedną listę oddał konwojentowi, drugą schował do kieszeni. Nowy
Władze radzieckie przez cały okres istnienia obozów NKWD dla polskich oficerów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, prowadziły intensywne działania mające na celu rozpracowanie każdego jeńca,
19 kwietnia. Mijamy pola, łąki i nędzne wioski. Pociąg rzadko przystaje. Z rozmowy strażników wynika, że pociąg zdąża w kierunku Woroneża. Mama zmontowała partię bridża.
Wczesnym rankiem na początku czerwca 1943 r. w strefie obronnej 2 kompanii ustawiła się bardzo długa kolumna podwód wraz z osłoną partyzancką na drodze nieutwardzonej,
Powoli znika Lwów. Pociąg mknie zawzięcie. Przed oczyma migają obrazy Polski, pola pokryte bujną oziminą, długie rzędy skib, czarnej, tłustej ziemi, pachnące lasy i schludne
Ciężarówka mknie ulicami Lwowa. Na ulicach panuje ruch, ludzie zdążają do zajęć i do ogonków za chlebem. Miny przechodniów wylęknione, spoglądają z ukosa, są zastraszeni,
4 lipca 2011 roku, podczas obchodów siedemdziesiątej rocznicy zamordowania profesorów lwowskich, na Wzgórzach Wuleckich, które były miejscem hitlerowskiej zbrodni, zostanie odsłonięty pomnik dłuta rzeźbiarza Aleksandra
10 kwietnia 1940. Lwów został wstrząśnięty do głębi nową falą aresztowań, jakie miało miejsce ostatniej nocy. Aresztowano kilka tysięcy mężczyzn. Ci, którzy uniknęli aresztowania, chodzą,