Aktualizacja strony została wstrzymana

Wicepremier Gliński chce odkupić „Polskie Nagrania”, ale cena jest za wysoka. Jednocześnie, wydał lekką ręką 100 mln złotych na Cmentarz Żydowski

Chcemy odkupić Polskie Nagrania za rozsądną cenę, żeby zabezpieczyć to wielkie dziedzictwo polskiej kultury dla przyszłych pokoleń – mówił w Krakowie wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

„Polskie Nagrania”, należąca kiedyś do Skarbu Państwa, najstarsza polska firma fonograficzna, sprzedana została w 2015 roku przez bandę z PO-PSL amerykańskiemu gigantowi Warner Music, za… 8,1 mln złotych. Czyli, cały przedwojenny i powojenny muzyczny dorobek artystyczny Polski, wszelkie prawa do dysponowania wszystkimi utworami muzycznymi, przekazane zostały w ręce amerykańskie (nie wnikamy teraz czyje to naprawdę ręce…), za około 2,5 miliona dolarów, czyli można powiedzieć, że firma wraz z wszelkimi dobrami i prawami, oddana została niemal za darmo.

Teraz, wicepremier Gliński mówi, że zaistniała możliwość odkupienia przedsiębiorstwa przez Skarb Państwa, lecz Warner Music Poland żąda nawet dziesięciokrotnie więcej niż za ile przejął Polskie Nagrania. Niestety, żądana kwota dla wicepremiera Glińskiego jest zaporowa – tutaj cytat -„80 mln to kwota z kategorii „anegdot”. Chcemy to za rozsądną, ale wysoką sumę odkupić„.

Przypomnijmy, że ten sam wicepremier niedawno lekką ręką wyłożył 100 milionów złotych na jeden Cmentarz Żydowski w Warszawie, tak jakby żadnej organizacji żydowskiej czy państwa Izrael nie stać było na konserwację cmentarza swoich przodków. Przy czym te 100 milionów to tylko początek, by tenże Cmentarz został objęty planem „wieczystej opieki”, czyli chyba do końca świata polski podatnik będzie łożył na utrzymanie żydowskich pamiątek.

Przypomnijmy również, że eksterytorialna placówka żydowska funkcjonująca na terenie Polski, czyli Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie, kosztowała 320 milionów złotych.

Na tego typu projekty pieniądze znajdują się szybko, lecz aby wykupić to co kryminalne bandy poprzednich ekip zdążyły upłynnić, pieniędzy brakuje. Brakuje również determinacji, aby tych, którzy dokonywali tych transakcji odpowiednio karnie rozliczyć.

CZYTAJ:

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: materiałów redakcyjnych

Skip to content