Aktualizacja strony została wstrzymana

Paranoja teologiczna w świetle Tygodnika Powszechnego

W ostatnim numerze Tygodnika Powszechnego ukazał się artykuł autorstwa Karoliny Przewrockiej i Zuzanny Radzik pod tytułem: „Wszystkie źródła biją w Syjonie. Żydów nie trzeba już nawracać”. Opisuje on historię zgromadzenia sióstr Matki Bożej z Syjonu.

Tygodnik Powszechny – od dawna skompromitowane pismo modernistyczne – nie byłby sobą gdyby nie sączył w umysły czytelników przeróżnych herezji i bluźnierstw, wypowiadanych coraz bardziej bezczelnie i jawnie. Nie inaczej jest także w tym przypadku. Prawdziwy sens omawianego artykułu zawarty został bezpośrednio w jego podtytule. Obwieszczając brak konieczności nawracania żydów na chrześcijaństwo, pismo kpi w ten sposób ze słów Ewangelii oraz całej nauki Kościoła. Absurdalność tezy postawionej w tytule artykułu potrafi zwalić z nóg, gdyż jej zaakceptowanie równa się przekreśleniu sensu Odkupieńczej Ofiary Chrystusa. Niestety, teza ta zyskuje sobie coraz więcej miejsca w świadomości zagubionych wyznawców Kościoła posoborowego, mimo tego że prawdziwa nauka Kościoła katolickiego jest w tym przedmiocie zawsze klarowna, niezmienna i nieomylna.

Autorki artykułu przywołują historię zgromadzenia sióstr Matki Bożej z Syjonu:

„Niezwykła historia sióstr Matki Bożej z Syjonu sięga 1827 r. Ich późniejszy założyciel, Theodore Ratisbonne, przyjmuje wówczas chrzest. Pochodzi ze zasymilowanej rodziny żydowskiej mieszkającej w Strasburgu. 15 lat później w jego ślady podąża młodszy brat – Alphonse, poruszony doświadczonym w Rzymie objawieniem maryjnym. Decyzje obu braci mocno zasmucają rodzinę. „Moje serce – pisze wtedy Theodore – poczuło pragnienie zapoznania dzieci Izraela z pełnią pokoju, światła i radości, które odnalazłem w chrześcijańskim objawieniu”.
Bracia zakładają wspólnotę, która zajmuje się edukacją dziewczynek z żydowskich domów, powierzonych im przez rodziców i przygotowywanych do ewentualnego chrztu. Parę lat później towarzysząca im grupa kobiet pragnie stać się instytutem życia zakonnego, co daje w 1843 r. początek Kongregacji Sióstr Matki Bożej z Syjonu. Powstają wspólnoty kontemplacyjne i zgromadzenie męskie. Ratisbonne pisze o założonym Instytucie, że „ma za swój główny cel pracę dla nawrócenia Żydów i przyprowadzenia do Kościoła Katolickiego zagubionej owcy: dawnego ludu Boga”.
W myśleniu braci Ratisbonne miłość własnego narodu łączy się z ówczesną teologią Kościoła, która ma Żydów za odrzuconych przez Boga, obarcza ich winą za śmierć Chrystusa, a jedyną nadzieję dostrzega w nawróceniu ich na katolicyzm. Siostry mają więc przypominać Kościołowi o narodzie żydowskim, zabiegać o jego nawrócenie i przyjąć na siebie ciężar pokuty za grzech bogobójstwa. Nie zajmują się jednak czynnym nawracaniem: wychowują chrześcijańskie dziewczęta, zaś pierwotny zamysł braci Ratisbonne uobecniają w modlitwach. Podczas Podniesienia w czasie Mszy św. trzy razy recytują: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Komunię, którą przyjmują w piątki, ofiarowują w intencji odnowy narodu żydowskiego. Temu samemu poświęcają akty umartwienia. W latach 70. XIX w. do ich reguły dodana zostaje codzienna modlitwa o zbawienie Izraela. Nabożeństwo drogi krzyżowej kończą słowami: „Ale oni nie rozumieją Twoich łez, nie rozumieją Twojej miłości, nie rozumieją światła Twojego Słowa, ślepi z powodu dumy tak samo jak z powodu niewiedzy, oddalają się od Ciebie, który jesteś źródłem życia (…) Ojcze, spójrz łaskawie na dzieci Izraela i nawróć je zgodnie z obietnicą daną Abrahamowi i jego potomkom. Miej miłosierdzie dla nich ze względu na Maryję; wysłuchaj modlitw Córek Syjonu, które z ufnością i pokorą powtarzają modlitwę ukrzyżowanego Jezusa: »Pater, dimitte illis, non enim sciunt quod faciunt«”.”

Następnie w duchu modernistycznej herezji, w duchu Tygodnika Powszechnego, który nie opublikowałby tego artykułu, gdyby nie objawiła się ona tutaj z taką perfidią, autorki artykułu piszą:

„Przełom przychodzi po II wojnie światowej. Padają pytania, na które ostatecznej odpowiedzi udziela w 1952 r. przełożona generalna zakonu, matka Felix: „Nasz specjalny apostolat musi zostać całkowicie zmieniony”.
Kilka sióstr – nazywanych Ancelles – zaczyna żyć pośród ludzi, nie odróżniając się strojem zakonnym. Swoje fraternie zakładają także w Izraelu, lecz nie po to, żeby nawracać Żydów, ale po to, żeby pośród nich być. Kilka innych sióstr decyduje się rozpocząć studia teologiczne dotyczące judaizmu, uczą się hebrajskiego. Zmiany przybierają na sile, zgromadzenie decyduje się na początku lat 60. powierzyć prowadzone przez siebie szkoły świeckim. Na całym świecie w ich gimnazjach i liceach uczą się dziewczęta różnych wyznań. Im bardziej poznają judaizm i żydów, tym mniej gorliwie chcą ich nawracać.
W 1961 r. matka Felix informuje w liście do wszystkich wspólnot na świecie, że zmiany zostały dobrze przyjęte przez Watykan. Zachęca, by wiele więcej sióstr podążyło śladem Ancelles, nawet jeśli ma to oznaczać świeckie stroje i zwykłą pracę. W liście Kapituły Generalnej z 1962 r. siostry piszą, że nie ma potrzeby nawracania żydów ku prawdziwemu Bogu, bo oni Go już znają. W 1964 r. siostry wprowadzają zmiany w regule: nieaktualne stają się wpisane przez braci Ratisbonne modlitwy o nawrócenie Żydów. Mówi się o poznawaniu judaizmu i uczeniu o nim innych.
Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej z Syjonu liczy dziś około 500 sióstr rozsianych po całym świecie. Działają w dwóch gałęziach: apostolskiej i kontemplacyjnej. W regułę zgromadzenia wpisano znajomość przynajmniej dwóch języków obcych.
Siostry ze Zgromadzenia ostatecznie wyeliminowały słowo „konwersja” po Soborze Watykańskim II. – Nawrócenie oznacza odwrócenie się od czegoś złego. Nie ma więc nawrócenia od judaizmu – tłumaczy Anna. Wśród sióstr w zgromadzeniu można spotkać żydówki. Mówi się o nich, że „odkryły Kościół i Chrystusa”.
Jeszcze pół wieku temu o tak rozumianym dialogu nikt by nie pomyślał. – Od kilku lat w naszym zgromadzeniu zgłębia się również islam. Dynamika dialogu ciągle się zmienia, i ma się zmieniać, aż do przyjścia Królestwa Bożego – przekonuje siostra Anna.”

Przypomnijmy wyjątki z nauki katolickiej dotyczące żydów:

Najprecyzyjniej naukę tę streszcza znany hiszpański teolog z epoki kontrreformacji w słowach:

„Twierdzić, że wiarołomni żydzi wierzą dzisiaj wspierani szczególną pomocą Bożą w to, w co wierzyli dawni żydzi przed przyjściem Chrystusa, byłoby nie tylko śmiesznością ale także bezbożnością.”
O. Ludwik Molina SJ (”  1600), Harmonia wolnej woli z darami łaski, z Bożym przejrzeniem, opatrznością, przeznaczeniem i odrzuceniem, Madryt 1953, s. 35

Ci, którzy negują potrzebę wiary w Chrystusa do osiągnięcia zbawienia, sami stają się współuczestnikami żydowskiej wiarołomności:

„Piątym grzechem przeciw Duchowi Świętemu jest sprzeciwianie się uznanej chrześcijańskiej prawdzie, nie przez nieświadomość, ale przez złość. Uderzać na prawdę uznaną, walczyć przeciw niej, lub jej opierać się; nie zgadzać się na nią, nie przez niewiadomość, ale przez upór i złość otwartą; jestto sprzeciwiać się bezpośrednio Duchowi świętemu, który jest duchem prawdy. Ten był grzech Żydów względem Jezusa Chrystusa; bo chociaż byli świadkami jego cudów, które przekonywały oczywiście o bóstwie jego posłannictwa, nie chcieli wszelako wierzyć jego słowom. – Jestto także grzech heretyków, którzy uporczywie bronią mylnych swoich dogmatów.”
X. Ambroży Guillois. Wykład historyczny, dogmatyczny, moralny liturgiczny i kanoniczny wiary katolickiej, z odpowiedziami na zarzuty wzięte z nauk przeciw religii, albo teologja dogmatyczna i moralna, ku użyciu wiernych Chrystusowych. Dzieło ofiarowane Ojcu Świętemu Piusowi IX, Papieżowi, zaszczycone podziękowaniem Jego Świątobliwości, tudzież aprobatą i pochwałami wielu Kardynałów, Arcybiskupów i Biskupów. Tłumaczenie: Leon Rogalski. Tom II. Warszawa 1892.

Wreszcie przypomnijmy najbardziej aktualną wypowiedź Najwyższego Pasterza o konieczności wejścia Izraela do Kościoła Chrystusowego…

„Jezus chciał powiedzieć, iż nadszedł ostateczny czas, w którym ustanawia się nowy lud Boży, lud dwunastu plemion, który staje się teraz ludem powszechnym, Jego Kościołem. Już samo istnienie Dwunastu – powołanych z różnych stron – staje się wezwaniem skierowanym do całego Izraela, aby nawrócił się i pozwolił się zgromadzić w nowe przymierze, będące pełnym i doskonałym wypełnieniem starego.”
Benedykt XVI, Katecheza podczas audiencji ogólnej 15 marca 2006.

oraz natchnione słowa Pisma Św.:

„Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków, i nas także prześladowali. A nie podobają się oni Bogu i sprzeciwiają się wszystkim ludziom. Zabraniają nam przemawiać do pogan celem zbawienia ich; tak dopełniają zawsze miary swoich grzechów. Ale przyszedł na nich ostateczny gniew Boży”
Św. Paweł, 1 Tes 3, 14-16

Napisał Wiedhold dnia 4.4.07

Za: KRONIKA NOVUS ORDO

 

Skip to content