Aktualizacja strony została wstrzymana

Watykański doradca: trzeba zmienić język Katechizmu na bardziej przyjazny dla homoseksualistów

Doradca watykański ojciec James Martin, pełniący także funkcję redaktora naczelnego poczytnego magazynu „Jesuit-run America” uważa, że należy zmienić język użyty w Katechizmie Kościoła Katolickiego do opisania grzesznej natury aktów homoseksualnych. Język ten – jego zdaniem – zdezaktualizował się i jest „niepotrzebnie bolesny”.

Jezuita najchętniej chciałby zmiany określenia „wewnętrzne nieuporządkowanie” na rzecz „odmienne uporządkowanie”. Zgodnie z przyjętą taktyką progresistowskich kapłanów, byłoby to pojęcie „bardziej pastoralne”.

Doradca mediów watykańskich odpowiadał na pytanie, czy zgadza się z „nauczaniem lub językiem” Katechizmu, który stwierdza, iż akty homoseksualne są „wewnętrznie nieuporządkowane”, odparł, że co prawda nie jest teologiem, ale „można stwierdzić, że niektóre określenia odnoszące się do tego tematu w Katechizmie muszą być uaktualnione, biorąc pod uwagę to, co wiemy teraz o homoseksualizmie”.

Ojciec Martin, popularny w mediach społecznościowych, prezentuje stanowisko „otwarte” wobec sodomitów i lesbijek. Całkiem niedawno przekonywał, że „niektórzy święci w niebie mogą być gejami”.

Jego komentarze na temat „potrzeby” aktualizacji niektórych określeń użytych w Katechizmie na temat aktów homoseksualnych pojawiły się w wywiadzie udzielonym serwisowi Religion News Service w związku z wydaniem najnowszej książki. Otrzymał za nią nagrodę od potępionej przez Watykan prohomoseksualnej organizacji New Ways Ministry, promującej homoseksualizm w Kościele.

Duchowny znany jest z zaangażowania na rzecz propagowania ideologii gender. Domagał się m.in. udostępnienia damskich szatni i łazienek mężczyznom i chłopcom uważającym się za kobiety.

W kwietniu jezuita został mianowany konsultantem ds. komunikacji w Sekretariacie Watykańskim.

O. Martin przekonuje, że ostatni Katechizm wymaga „uaktualnienia”, ponieważ został opublikowany pod koniec pontyfikatu papieża Jana Pawła II i ukształtowany częściowo przez ówczesnego kardynała Josepha Ratzingera, który „zbyt stanowczo sprzeciwiał się homoseksualizmowi”.

Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdza wyraźnie, że skłonności homoseksualne są „obiektywnie nieuporządkowane” i homoseksualiści są „wezwani do czystości”. Czytamy w nim, że sodomici i lesbijski „dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one – stopniowo i zdecydowanie – do doskonałości chrześcijańskiej”.

Duchowny jest zwolennikiem aktywnego włączania homoseksualistów w życie Kościoła. Jego zdaniem praktykujący sodomici, propagujący różne zboczenia powinni nawet być lektorami i mieć kontakt, a także uczyć dzieci religii. (sic!)

Źródło; lifesitenews.com

AS

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-06-12)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Fallain
Pomieszane z poplątaniem w tym artykule. Można być homoseksulista i nie uprawiać aktów/relacji/związków homoseksualnych, które to uważane są za wewnętrznie uporządkowane. Może któryś z błogosławionych chrześcijańskich eremitow był homoseksualny, ale nie chcąc gorszyć ludzi i Boga, postanowił żyć w świętości poszukując mądrości. Nie może być dobrym człowiekiem/swietym?

Cyd
Jezuitów ponownie trzeba poddać kasacji. Tylko jak ma to uczynić papież jezuita. Generał zakonu twierdzi, że szamana nie ma, teraz „doradca”, że sodomia to uporządkowanie tylko inne. Oni też są wierni Bogu – inaczej

Ar
Ktoś tu pracuje na drugą kasatę.

Leo
Sam siebie ekskomunikował.

Pejot
Ignacy Loyola przewraca sie w grobie .

Samanta
Biblię też chce ocenzurować? Tam jeszcze dosadniej mówi się o sodomitach.

Skip to content