Aktualizacja strony została wstrzymana

Podpalono polską szkołę na Ukrainie

Do zdarzenia doszło w Mościskach na zachodniej Ukrainie. Na razie sprawcy pozostają nieznani.

Informacje o podpaleniu potwierdziła dyrektor placówki Teresa Teterycz. Policja obwodu lwowskiego podała, że zdarzenie miało miejsce we wtorkową noc. W budynku szkoły im. Królowej Jadwigi w Mościskach zostało wybite okno, przez które zostały wrzucone dwa plastikowe kanistry z nieznaną cieczą a także płonący materiał.

Mościska położone są w pobliżu polskiej granicy. Dyrektor Teterycz oświadczyła, że przez ostatnie 15 lat podobne incydenty nie miały miejsca. My nie mamy tutaj wrogów – dodała.

Kiedy doszło do pożaru w szkole nie było nikogo. Ukraiński rok szkolny dobiegł końca w zeszłym tygodniu, ale w trakcie wakacji w szkole w Mościskach prowadzone były niewielkie kolonie letnie.

Dyrektor szkoły nie chciała podawać, kto jej zdaniem może być odpowiedzialny za podpalenie. Tutaj nie ma tarć na tle narodowościowym – twierdzi Teterycz. Ukraińskie dzieci bywają na naszych dyskotekach, nasze dzieci chodzą do nich, u nas nie ma problemów. Wydaje mi się, że musiał to zrobić ktoś, kto został do tego wynajęty – dodała dyrektor.

W komunikacie ukraińska policja podała, że straty do jakich doszło w wyniku pożaru w szkole szacowane są na równowartość ok. 3 tysięcy złotych. Dyrektor Teterycz wskazywała, że na miejscu pracują grupy śledcze, a w związku z podpaleniem wizytę w Mościskach złożył przedstawiciel konsulatu generalnego RP we Lwowie.

Jak podają ukraińskie media, policja będzie prowadzić śledztwo z paragrafu o umyślne zniszczenie mienia, co jest zagrożone karą do trzech lat więzienia. Znaczna część doniesień lokalnych mediów nie podaje, że chodzi o polską szkołę.

To już kolejne w ciągu ostatniego pół roku antypolskie wystąpienie na Ukrainie. Wcześniej zniszczono polskie miejsca pamięci narodowej oraz zaatakowano polskie placówki dyplomatyczne. Zniszczono m.in. pomnik Polaków pomordowanych w Hucie Pieniackiej, zbezczeszczono polskich cmentarz w Bykowni, a także ostrzelano z granatnika konsulat Polski w Łucku.

Za każdym razem władze w Kijowie potępiały zdarzenia, jednak za każdym razem twierdziły też, że dokonała ich „trzecia strona” chcąca wywołać konflikt pomiędzy Polską i Ukrainą. Zdaniem Kijowa zleceniodawcami były rosyjskie służby specjalne.

kresy.pl / interia.pl / zaxid.net / galinfo.com.ua / varianty.lviv.ua

Za: Kresy.pl ()

 


 

Polskie MSZ  „zaniepokojone faktem próby podpalenia szkoły” w Mościskach na Ukrainie

Resort kierowany przez ministra Witolda Waszczykowskiego zaprezentował swoje stanowisko w tej bulwersującej sprawie.

Biuro Rzecznika Prasowego MSZ wydało komunikat w którym odniosło się do sprawy podpalenia: Potwierdzamy, że taki incydent miał miejsce. Informujemy, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a odpowiednie służby ukraińskie podjęły już czynności w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Konsul RP we Lwowie pozostaje w stałym kontakcie z dyrektor szkoły i władzami miejscowymi.

W komunikacie wyrażono także zaniepokojenie faktem próby podpalenia szkoły” i chce wyjaśnienia okoliczności i ustalenia sprawców zdarzenia. Ministerstwo Spraw Zagranicznych próbując uspokoić nastroje przypomniało w komunikacie, że na Ukrainie 27 maja rozpoczęły się letnie wakacje, przez co w szkole nie było uczniów.

MSZ przypomniał, że szkoła w Mościskach jest państwową placówką oświatową, prowadzoną przez państwo ukraińskie, natomiast zajęcia są prowadzone w języku polskim i według programu dla mniejszości narodowych.

Mościska położone są tuż przy granicy z Polską. Dyrektor szkoły Teresa Teterycz oświadczyła wcześniej, że w ciągu 15 lat istnienia szkoły nie dochodziło tu do podobnych incydentów.

kresy.pl / onet.pl

Za: Kresy.pl ()

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

gotan @gotan:
Pan Waszczykowski jest rzecznikiem szczególnej „przyjaźni” z banderowcami….powinien ich (banderowców) przeprosić za to nieudane przedsięwzięcie iż szkoła nie spłonęła….Tych durniów,którzy sprawują  urzędy (vide nijaki pan Piekło) w obecnym rządzie całe multum…TVP milczy…Może zaczną pisać kiedy kolejny pocisk wystrzelony przez banderowców rozniesie jakiś polski obiekt….

tagore
Jakiś czas wstecz na granicy polsko ukraińskiej pobito polskich naukowców cisza wokół tej sprawy doskonale pasuje do wypowiedzi szefa polskiego MSZ w sprawie szkoły.

 


 

Podpalono polską szkołę na Kresach. Czy MSZ znów schowa głowę w piasek?

Podpalenie polskiej szkoły w Mościskach, które leży zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy.

Moim zdaniem postawa na kolanach szefa MSZ RP Witolda Waszczykowskiego i ambasadora Jana Piekło tylko zachęca „nieznanych sprawców” do dalszej agresji. Były już dewastacje pomników i atak na konsulat, ale władze Ukrainy nikogo nie wykryły. Co teraz będzie następnego?

Gdyby tak w Polsce podpalono niemiecką lub żydowską szkołę, to byłby krzyk na cały świat. Niestety w wypadku polskiej szkoły tylko głowa w piasek.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Za: isakowicz.pl – Rozmyślania w blogu (1 czerwca 2017)

 


 

Skip to content