Aktualizacja strony została wstrzymana

Schizofrenia polskich biskupów: W Krakowie „abp Marek Jędraszewski ostrzega przed multi-kulti”, a w Warszawie…

Abp Marek Jędraszewski ostrzega przed multi-kulti: „Próbuje się to zaszczepić na gruncie polskim”” – donoszą polskie media powołując się na relację ze spotkania arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, zamieszczoną na oficjalnej stronie Archidiecezji Krakowskiej.

Podczas spotkania metropolity krakowskiego z mieszkańcami Krakowa i wiernymi archidiecezji, które odbyło się w 27 kwietnia br. w kolegiacie św. Anny, arcybiskup nauczał i odpowiadał na pytania wiernych, m.in. dotyczących relacji Kościoła do świata oraz stosunku Kościoła do uchodźców. Jedno z pytań zadanych przez przybyłych na spotkanie dotyczyło kwestii uchodźców i pomocy jakiej powinni udzielać im chrześcijanie.

Zdaniem arcybiskupa, pomoc należy przede wszystkim nieść na miejscu konfliktu, a nie „wyciągać na zewnątrz” zagrożonych, bo grozi to tym, że kraje o najdawniejszych tradycjach chrześcijańskich pozostaną bez chrześcijan. Mówiąc o tym problemie, arcybiskup ostrzegał przed ideologią „multikulti”, która poomimo tego, że nie sprawdziła się w krajach Europy Zachodniej, to próbuje się ją zaszczepić także na gruncie polskim. – Jest to systematycznie zaprogramowane, i finansowane, odejście od tradycyjnej koncepcji państwa narodowego, by stworzyć mieszankę, ras narodów i wyznań – swoistą wieżę Babel – wyjaśniał arcybiskup Marek.

Czy to, co jest już nieszczęściem innych krajów ma stać się udziałem naszego? Czy nie jest bardziej rozsądnie wprowadzać pokój tam, gdzie jest źródło wojen, nieszczęść, przemocy niż przyjmować skutki tego zła – pytał retorycznie metropolita krakowski. – Kościół chce pomagać i pomaga, ale jednocześnie nie może zgodzić sie na zatracenie tego, co stanowi o jego identycznościach. Być mądrym, odpowiedzialnym, roztropnym – to także mieści się w nauce Kościoła – podkreślił arcybiskup Marek.

Jednak zaledwie miesiąc wcześniej Konferencja Episkopatu Polski, której arcybiskup Marek Jędraszewski jest wszak zastępcą Przewodniczącego, wydała na Zebraniu Plenarnym w Warszawie głośny dokument zatytułowany „Chrześcijański kształt patriotyzmu. Dokument Konferencji Episkopatu Polski przygotowany przez Radę ds. Społecznych”, w którym to Dokumencie padają słowa zaprzeczające „ostrzeżeniom przed multi-kulti”.

W niezwykle kontrowersyjnym, ambiwalentnym, wprowadzającym zamieszanie pojęciowe i w sumie mało obiektywnym Dokumencie KEP-u, w punkcie 6. („Wzorce polskiej tożsamości„) padają m.in. nieprawdziwie oceniające historię i losy Polski słowa Jana Pawła II, i w ślad za tymi słowami źle wróżące dla Polski apele hierachów. Przytoczono haniebne i historycznie nieprawdziwe słowa Jana Pawła II o niemal zbawiennej roli Żydów i innych mniejszości narodowo-religijno-etnicznych na rozwój Polski. Tak więc jako tytułowe „wzorce polskiej tożsamości” próbuje się poprzez wskazówki Jana Pawła II przekazać współczesnym Polakom jaką to wielką stratę ponoszą nie posiadając „ważnego czynnika etnicznego w Polsce [jakim była] obecność Żydów.” Jan Paweł II również i w sprawach kształtu Polski był apologetą masońskiego widzenia świata i naszej Ojczyzny („A więc polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie.”), a przypominanie tych słów szczególnie w dzisiejszych czasach graniczy niemal jak samobójcze zawołanie. Na koniec zamieszczonego przez hierarchów cytatu Jan Paweł II ubolewa, że w naszych czasach nie ma już tego „jagiellońskiego” wymiaru polskości („ten „jagielloński” wymiar polskości, o którym wspomniałem, przestał być, niestety, w naszych czasach czymś oczywistym„).

Powołując się na destrukcyjne myślenie Jana Pawła II w zakresie wyznaczania (a raczej: odrzucania) patriotycznych granic, hierarchowie w Dokumencie przypomnieli dzisiejszym Polakom, że aby z powrotem osiągnąć jakieś czasy „historycznej świetności” – cokolwiek ma to oznaczać – powinni otworzyć się na inne tradycje, inne tożsamości, inne kultury i inne religie („Chcemy dziś zatem przypomnieć, że w czasach historycznej świetności, Rzeczypospolita, zachowując swe tradycje i tożsamość, stała się wspólnym domem ludzi różnych języków, kultur, przekonań, a nawet religii.„) W czasie gdy zewsząd jesteśmy atakowani przez złowrogie siły próbujące nam wcisnąć nieokreślone jeszcze liczby „imigrantów” z obcych kulturowo-etnicznie-religijnie obszarów, czy też gdy wspierani przez „sojusznicze” Stany Zjednoczone grupy żydowskie szykują się do zagarnięcia majątku Polaków w ramach „odszkodowań” i de facto przejęcia kontroli nad Polską, apele Hierarchów miękko wpisują się w te antypolskie działania.

Zatem zastanawiamy się i zapytujemy, która wypowiedź jest bliska Kościołowi w Polsce: czy ta wyrażona przez Konferencję Episkopatu Polski, gdzie w ramach „Wzorców polskiej tożsamości” wzywa się do tego aby Rzeczpospolita wróciła do „czasów swej świetności” i aby „zachowując swe tradycje i tożsamość, stała się wspólnym domem ludzi różnych języków, kultur, przekonań, a nawet religii„, czy też słowa Zastępcy Przewodniczącego KEP-u, który ma rzekomo „ostrzegać przed multi-kulti„. W tych dwóch skrajnie różnych stwierdzeniach jest bezpośrednia sprzeczność, zatem: co tak naprawdę proponuje Kościół w Polsce swym wiernym? Jak na razie jedynie to co charakterystyczne dla schizofrenii – dwubiegunowość, nieporozumienie i rozdwojenie jaźni.

LM

.