Paul R. Erhlich, biolog pracujący na uniwersytecie Stanforda, który przez całą swoją karierę pisał o potrzebie raptownej depopulacji ludzkości w imię ratowania Ziemi, autor takich książek jak „Population Bomb” („Bomba Populacyjna”), „Ecoscience. Population, Resources, Environment” czy badania zalecającego przez wojny, pandemie i politykę jednego dziecka zredukować populację do 1 miliarda obecnie został doceniony przez Watykan.
Zobacz czym jest Ecoscience:
Jak podaje gazeta LifeSiteNews „Niekwestionowany ojciec nowoczesnego, pro-aborcyjnego ruchu kontroli populacji powiedział gazecie LifeSiteNews, że jest „zachwycony” kierunkiem jaki Franciszek obrał dla Kościoła katolickiego.
„Jestem zachwycony nowym papieżem kierującym Kościół we właściwym kierunku,” Dr Paul Ehrlich, autor bestsellera z 1968 roku pt „Bomba Populacyjna”, powiedział w tym tygodniu w wymianie mailowej LifeSiteNews.
Czy Ehrlich widzi oznaki tego, że Franciszek będzie próbował odwrócić katolicką naukę przeciwko antykoncepcji?
„Planowanie rodziny nowoczesnymi środkami antykoncepcyjnymi jest jedynym etycznym rozwiązaniem [wobec przeludnienia]”, odpowiada: „… Franciszek jest genialnym i współczującym człowiekiem. – Wyciągnijcie własne wnioski.”
Biolog ze Stanforda został zaproszony przez Watykan by przedstawił referat na konferencji „ratowania naturalnego świata” przed wyginięciem mającej się odbyć pod koniec tego miesiąca.
Konferencja zatytułowana Biologiczna Zagłada, będzie dotyczyć tego, co organizatorzy nazywają watykańską niezrównoważoną „nierównowagą” między światową populacją, a tym co Ziemia jest w stanie podtrzymać. Wydarzenie to jest sponsorowane wspólnie przez Papieską Akademię Nauk i Papieską Akademię Nauk Społecznych.
Dr Ehrlich promuje selektywną wobec płci aborcję, jak również masową przymusową sterylizację jako legalne metody ograniczania wzrost populacji. Ehrlich był wrogo nastawiony do Kościoła katolickiego i jego nauczania nt. życia, zwłaszcza w trakcie pontyfikatu Jana Pawła II i Benedykta XVI. W swojej książce z 1994 r. The Stork and the Plow Ehrlich zasugerował, że „jasną możliwością zmiany stanowiska Watykanu [przeciwko antykoncepcji] i pozwolenie by ludzkość się uratowała jest determinacja wielu katolików poza Watykanem, aby dokonać tej zmiany.” W artykule ze stycznia 2013 roku (dwa miesiące przed wyborami Franciszka) potępił katolicyzm jako „niebezpieczny” za sprzeciw wobec antykoncepcji.
Na początku pontyfikatu Franciszka, Ehrlich kontynuował trend krytykowania papieża i Kościoła za przeciwstawienie się antykoncepcji:
• W 2014 roku powiedział, że „papież i wielu biskupów są jednym z naprawdę złych, regresywnych sił na planecie” poprzez ich „opozycję do stosowania antykoncepcji”.
• We wrześniu 2015 roku nazwał „Laudato SI” Franciszka „kompletnym nonsensem” ponieważ zakazywał kontroli populacji jako rozwiązania problemów środowiska naturalnego.
• W październiku 2015 roku wezwał Franciszka by zerwał z nauką katolicką przez wspieranie „praw kobiet i planowania rodziny”. Powiedział, że Franciszek „musi słuchać własnych uwag na temat „obsesji” Kościoła nt antykoncepcji i aborcji, oraz przyjąć pozycję lidera na rzecz praw kobiet i planowania rodziny.”
Jednak teraz Ehrlich zmienił swój ton. Może to wynikać z kilkunastu przypadków od 2014 roku, w których Franciszek wskazał, że ma odmienne podejście do tradycyjnego katolickiego nauczania nt antykoncepcji. Kościół katolicki naucza w Humanae vitae, że „każdy akt małżeństwa musi pozostać otwarty na przekazywanie życia ludzkiego.” Antykoncepcja jest nazywana „wewnętrznie złą”, ponieważ niszczy jednoczącą i rozrodczą integralność aktu małżeńskiego.
LifeSiteNews poprosiło Ehrlicha o komentarz w jakim kierunku Franciszek skieruje obecnie Kościół. „Bardziej ku trosce o kwestie środowiskowe, takie jak zakłócenia klimatu i szóste wielkie wymieranie [patrz tutaj], które zagrażają życiu przyszłych pokoleń”, powiedział.
Czy widzi on zapowiedzi tego, że Franciszek będzie próbował odwrócić katolicką naukę przeciwko antykoncepcji?
„Myślę, że papież uznaje zagrożenie dla przyszłego życia, a także przetrwanie społeczeństwa, naciskanego przez przeludnienie”, powiedział.
„Planowanie rodziny z użyciem nowoczesnych środków antykoncepcyjnych jest jedynym etycznym rozwiązaniem, a jeśli będą powszechnie dostępne to znacznie zmniejszą częstość aborcji. To również byłoby generalnie dobre działając na rzecz poprawy zdrowia i edukacji kobiet. Franciszek jest genialnym i współczującym człowiekiem – wyciągnijcie własne wnioski, „dodał.”
Erhlich w prologu książki napisanej w 1968 roku „Population Bomb” mylnie napisał: „Bitwa by wykarmić całą ludzkość dobiegła końca. W latach 1970 i 1980 setki milionów ludzi umrze z głodu bez względu na jakikolwiek ratunkowy program w jaki się zaangażujemy. Na tym etapie nic nie może zapobiec znacznemu wzrostowi śmiertelności na świecie…”. Podobnie na str 17. książki stwierdził „Generalnie istnieją tylko dwa rozwiązania problemu populacji. Jednym jest „rozwiązanie poziomu narodzin” w którym znajdujemy sposoby na obniżenie poziomu narodzin. Drugim jest „rozwiązanie poziomu umieralności” w którym sposoby na podniesienie poziomu umieralności – wojna, głód, epidemie do nas docierają…”
Kontynuując tą myśl w 2014 roku Erhlich współtworzył badanie „Redukcja ludzkiej populacji nie jest szybkim rozwiązaniem środowiskowych problemów” (Human population reduction is not a quick fix for environmental problems), które dokładnie wyliczało w jaki sposób poprzez wojny, pandemie i kontrolę narodzin zredukować populację do 1 miliarda. W jednym ze scenariuszy badania od 2041 roku globalna pandemia usuwa 6 miliardów ludzi, w wyniku tego populacja planety zmniejsza się do 5,1 miliarda w roku 2100. Redukcja 2 miliardów ludzi, w porównaniu do aktualnych danych liczbowych nie jest według autorów wystarczająca do osiągnięcia pożądanego poziomu redukcji populacji. Odnotowują, że „nawet przyszłe zdarzenia, które rywalizują lub wiarygodnie przekraczają społeczne kataklizmy nie mogą zagwarantować przyszłej, małej wielkości populacji bez dodatkowych środków, takich jak kontrola płodności”.
„Przypuszcza się, że liczba ludności świata między 1 a 2 mld może zapewnić dobre i zasobne życie dla wszystkich, zakładając ograniczone zmiany w konsumpcji per capita i wykorzystania zużycia materiałów i ziemi,” stwierdza raport. Trzeźwy ton akademickiego dokumentu tylko częściowo przysłania fakt, iż autorzy optowali za eliminacją 5 miliardów ludzi, które to zagadnienie uznają za „drażliwe politycznie”.
W dwóch innych scenariuszach, połączenie zgonów z masowej wojny światowej z epidemią ala hiszpańska grypa, a także pandemii, która zabija 2 mld ludzi, nie są w stanie osiągnąć pożądanego poziomu redukcji populacji do 2100 r.
Według raportu jedynym sposobem, aby naprawdę jakikolwiek zbliżyć się do pożądanego poziomu redukcji populacji dla osiągnięcia zrównoważonego rozwoju i dobrobytu, jest wdrożenie globalnej (w chińskim stylu), polityki jednego dziecka, która jeśli nałożona do 2045 r. zmniejszy do roku 2100 globalną populację do 3.45 miliarda, do mniej niż połowy obecnych poziomów. Modele pokazują, że gdyby kobiety mały nakazane przez prawo posiadanie tylko jednego dziecka to proces będzie trwał co najmniej 140 lat, aby osiągnąć wymagany poziom. W ten czy inny sposób dla Erhlicha masowa raptowna depopulacja jest jedyną opcją na ratowanie świata.
Nie powinno nas jednak dziwić, że obecnie Watykan zaprasza na konferencję naukową tego człowieka, który nie odczuwa żadnej empatii do własnego gatunku. Jest on jednym z elementów powolnej zmiany – eliminacji chrześcijańskiego credo i podłóg planów Klubu Rzymskiego transformowanie go do roku 2050 ku nowej zielonej religii. Wraz z objęciem pontyfikatu przez papieża Franciszka zaczęto bardzo dynamicznie zmieniać główne credo chrześcijańskiej religii strącając człowieka z jego piedestału. Po groteskowych przedstawieniach w których wyświetlano na bazylice św Piotra zwierzęta, podczas wrześniowego przesłania „Światowego Dnia Modlitwy o dzieło stworzenia” Franciszek powiedział, że wywołane przez człowieka globalne ocieplenie, a także utrata bioróżnorodności, są „grzechami” wobec Boga, które muszą być zmazane poprzez sadzenie drzew, unikanie wykorzystywania tworzyw sztucznych, papieru i „rozdzielanie odpadów”.
Groteskowa zielona inscenizacja na placu św Piotra:
Obrany przez Klub Rzymski a realizowany przez Watykan kierunek będący w sprzeczności z wiarą chrześcijańską pokazuje, iż fundamenty chrześcijańskiego credo na którym została zbudowana zachodnia cywilizacja, są właśnie demolowane z pomocą takich zielonych fanatyków jak Erhlich. Na naszych oczach wyłania się nowa zielona religia, której sakramentem będzie depopulacja ziemi.
PODPISZ APEL O ZABLOKOWANIE WIZYTY ERHLICHA W WATYKANIE: LINK