Z kolei 40% uważa, że aneksja Krymu przez Rosję była słuszna.
Sondaż, który został przeprowadzony na zamówienie litewskiego Centrum Studiów Europy Wschodniej, wskazuje, że 64 proc. Polaków na Litwie obdarza swoją sympatią prezydenta Rosji Władimira Putina, a 40,5 proc. uważa aneksję Krymu za legalną. Badanie przeprowadzono latem 2016 roku. Wyniki sondaży będą częścią raportu o oddziaływaniu propagandy, jaki przygotowuje Centrum Studiów Europy Wschodniej.
Według prodziekana Wileńskiej Filii Uniwersytetu w Białymstoku Jarosława Wołkonowskiego sympatia dla Putina może być spowodowana m.in. rosnącym od 2015 poziomem ubóstwa na Litwie, które powoduje niezadowolenie z otaczającej Polaków rzeczywistości. Oprócz tego, strona litewska podjęła wiele działań by zniechęcić do siebie Polaków. Wołkonowski stwierdza, że Polacy na Litwie czują się odrzuceni, zagrożeni i szukają innych sojuszników.
- CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wiceszef MSZ przyznaje: Litwa ignoruje głos władz Polski ws. polskiego szkolnictwa
Dla litewskich polityków pomoc Wileńszczyźnie jest równoznaczna z niszczeniem partii Polaków
Wołkowski podaje przykłady takich działań – likwidacja niższego progu wyborczego dla mniejszości narodowych, a także proces reprywatyzacji ziemi znacjonalizowanej w okresie sowieckim, podczas którego władze ustaliły, że należną ziemię można było odebrać w innym rejonie kraju. Wielu Litwinów zamiast otrzymać ziemię z Litwy centralnej czy zachodniej dostało ją w podwileńskich rejonach, co doprowadziło do stanu, w którym brakuje nadziałów dla prawowitych właścicieli, czyli Polaków.
- CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zamach na polskie szkoły
Litwa degraduje polskie szkoły
Dodatkowo pomimo wielotysięcznych protestów ze szkół mniejszości narodowych, w tym z polskim językiem nauczania, już piętnaście lat temu zlikwidowano obowiązkowy egzamin maturalny z języka ojczystego. Dodatkowo kilka lat temu ujednolicono we wszystkich szkołach egzamin z języka litewskiego, pomimo że zakres nauczania języka litewskiego w szkołach mniejszości narodowych był węższy.
kresy.pl / onet.pl / polskieradio.pl