Aktualizacja strony została wstrzymana

Dziekan Roty Rzymskiej ostrzega, że papież mógłby pozbawić godności kardynalskiej kard. Burke’a oraz pozostałych sygnatariuszy Dubia

Podczas konferencji wygłoszonej na  Universidad Eclesiástica San Dámaso w Madrycie Dziekan Roty Rzymskiej abp Pio Vito Pinto powiedział, że kard. Burke oraz trzech pozostałych sygnatariuszy Dubia przesłanych papieżowi Franciszkowi „mogliby utracić swą godność kardynalską” ze względu na „poważne zgorszenie” jakie wywołali upubliczniając treść swego listu. Obwinił również kardynałów Burke’a, Caffara, Brandmüllera i Meisnera o krytykowanie Ducha Świętego.

Jak stwierdził abp Pinto, czterej kardynałowie a także inne osoby, które wyrażają zastrzeżenia wobec nauczania Franciszka oraz Amoris laetitia, kwestionują w istocie postanowienia nie jednego, ale dwóch synodów o małżeństwie i rodzinie, odnośnie których „nie można podawać w wątpliwość natchnienia Ducha Świętego”.

Dziekan Roty Rzymskiej wyjaśnił dalej, że papież niekoniecznie musi pozbawić czwórkę kardynałów ich godności, ale mógłby to uczynić.

„Jakiego Kościoła bronią ci kardynałowie? Papież jest wierny nauczaniu Chrystusa. To co uczynili stanowi bardzo poważne zgorszenie, które mogłoby nawet skłonić Ojca Świętego do odebrania im kapeluszy kardynalskich, jak to już miało wielokrotnie miejsce w historii Kościoła. (…) Nie chcę przez to powiedzieć, że papież pozbawi ich godności kardynalskiej, ale mógłby to uczynić”.

[Qué Iglesia defienden estos cardenales? El Papa es fiel a la doctrina de Cristo. Lo que han hecho es un escándalo muy grave que incluso podría llevar al Santo Padre a retirarles el capelo cardenalicio como ya ha pasado en algún otro momento de la Iglesia… Lo cual no quiere decir que el Papa les retire su condición de cardenales, pero podría hacerlo]

Abp Pinto potwierdził również  – co wielu komentatorów podejrzewało – iż wywiad udzielony przez papieża włoskiemu periodykowi „Avvenire” stanowił pośrednią odpowiedź Franciszka na przedstawione mu Dubia:

„Podczas konferencji Pius Vito jasno dał do zrozumienia, że papież nie odpowiedział czterem kardynałom wprost, «pośrednio jednak dał im do zrozumienia, że dostrzegają jedynie czerń i biel, podczas gdy w Kościele istnieją różne odcienie kolorów»”.

Dziekan Roty Rzymskiej, najwyższego trybunału kościelnego w kwestiach dotyczących małżeństwa, poparł też  wprowadzoną przez papieża Franciszka innowację polegającą na dopuszczeniu osób rozwiedzionych, które zawarły kolejne związki, do Komunii św. Odpowiadając na pytanie, czy nie lepiej byłoby udzielić osobom żyjącym w takich związkach unieważnienia ich sakramentalnego małżeństwa, by mogły zawrzeć małżeństwo w Kościele zanim zaczną ponownie przystępować do Komunii, abp Pinto wyraził poparcie dla „reformy” Franciszka:

„Papież Franciszek pragnie, by zainicjowana przez niego reforma objąć mogła jak najszerszą grupę ludzi. Odsetek tych, którzy proszą o stwierdzenie nieważności swego małżeństwa jest bardzo nikły. Jak powiedział papież, Komunia św. jest nie tylko dla przykładnych katolików. Stawia sobie pytanie: jak dotrzeć do ludzi najbardziej wykluczonych? [Nawet] wskutek podjętej przez niego reformy wiele osób może poprosić o stwierdzenie nieważności swego małżeństwa, inni jednak tego nie uczynią”.

Nick Donnelly

tłum. Scriptor

Za: Scriptorium – z blogosfery Tradycji katolickiej (30/11/2016)

 


 

Dziekan Roty Rzymskiej grozi kardynałom, którzy poprosili o wyjaśnienie Amoris laetitia

Abp Pio Vito Pinto, dziekan Roty Rzymskiej powiedział na konferencji w Hiszpanii, że kardynał Burke i trzej inni hierarchowie, którzy wystosowali list do Franciszka, domagając się wyjaśnień w sprawie budzących wiele wątpliwości zapisów adhortacji Amoris laetitia „mogą stracić swoje tytuły kardynalskie” za spowodowanie „poważnego skandalu” wskutek publicznego wyrażenia wątpliwości.  

Dziekan Trybunału Apostolskiego – Roty Rzymskiej – a więc najwyższego sądu apelacyjnego Kościoła mówił podczas konferencji w Madrycie, że kardynałowie, którzy podpisali głośny list do Franciszka, mogą zostać usunięci z kolegium, ponieważ „nie można wątpić w działanie Ducha Świętego”. Hierarcha przekonywał, że nie można kwestionować decyzji dwóch ostatnich Synodów o Rodzinie. – [Kardynałowie] nie kwestionują jednego Synodu, ale dwa! Zwyczajny i nadzwyczajny – wyjaśniał podczas konferencji na uniwersytecie San Dámaso w Madrycie.

Czterej kardynałowie: Walter Brandmüller Raymond Burke, Carlo Caffarra i Joachim Meisner 19 września poprosili Franciszka o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących interpretacji adhortacji apostolskiej Amoris laetitia. Sprzeczne wytyczne dotyczące stosowania nauki zawartej w encyklice wydawane w poszczególnych krajach, a nawet diecezjach powodują ogromne zamieszanie. Ponieważ hierarchowie nie otrzymali odpowiedzi prawie przez dwa miesiące, postanowili opublikować list.

Zdaniem abp Pinto, to „co oni zrobili to bardzo poważny skandal, który może doprowadzić Ojca Świętego do pozbawienia ich tytułów kardynalskich, jak to się już zdarzało w historii Kościoła”.

Kardynałów nominuje papież według własnego uznania po zaciągnięciu opinii członków Kolegium Kardynalskiego na temat kandydatów. Promocja mianowanych kardynałów odbywa się na konsystorzu. Kardynałowie służą pomocą papieżowi w rządzeniu Kościołem. Duchowny pozbawiony godności kardynalskiej nie przestaje być biskupem czy arcybiskupem.

Mons. Vito Pinto uważa, że papież odpowiedział kardynałom na list co prawda nie bezpośrednio, lecz „pośrednio, stwierdzając, że oni widzą wszystko jedynie w czarno-białych kolorach, podczas, gdy w Kościele istnieją różne odcienie”.

Hierarcha mówił dalej, że papież stwierdził, iż „życie nie jest czarno-białe, ale szare”. Pytał także: – Jakiego Kościoła bronią ci kardynałowie?  I dodawał, że „papież jest wierny doktrynie Chrystusa”.

Hierarcha wyraził poparcie dla „reform” Franciszka i „miłosiernego” podejścia do grzeszników. Mówił, że „kluczem do pontyfikatu Franciszka jest przyjęcie jego miłosierdzia”. – W naszych czasach Oblubienica Chrystusa woli stosować lek miłosierdzia, a nie wytaczać ciężką broń. Kościół katolicki pragnie pokazać ludziom, że jest dobrą, cierpliwą i pełną miłosierdzia matką dla wszystkich swoich dzieci oddzielonych od niej – mówił.

Dziekan Roty Rzymskiej dał jasno do zrozumienia, że jego urząd będzie wspierał „innowacje” Franciszka w zakresie umożliwienia rozwodnikom żyjącym w nowych związkach przyjmowanie Komunii Świętej.

Reforma Franciszka dotycząca stwierdzania nieważności małżeństwa chce dotrzeć do większej liczby osób. Odsetek osób, które ubiegają się o unieważnienie małżeństwa jest bardzo mały. Papież powiedział, że komunia jest nie tylko dla dobrych katolików. Franciszek mówi jak dotrzeć do najbardziej wykluczonych ludzi. W ramach reformy papieża wiele osób może wystąpić o unieważnienie, ale inni nie mogą tego uczynić – wyjaśniał.

Zgodnie z wiedzą, kompetencjami i prestiżem, który posiadają kardynałowie, mają oni prawo, a niekiedy nawet obowiązek manifestować swoje opinie w sprawach, które dotyczą dobra Kościoła i ich opinia powinna być znana wiernym, bez uszczerbku dla integralności wiary i moralności, z szacunkiem wobec swoich pasterzy. Kanon 212 § 3 stanowi: „Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności, jakie posiadają, przysługuje im prawo, a niekiedy nawet obowiązek wyjawiania swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła, oraz – zachowując nienaruszalność wiary i obyczajów, szacunek wobec pasterzy, biorąc pod uwagę wspólny pożytek i godność osoby – podawania go do wiadomości innym wiernym”.

Kardynałowie Burke, Caffarra, Brandmüller i Meisner wyrazili należyty szacunek Franciszkowi i jego „suwerennej decyzji”, przy jednoczesnym spełnieniu ich prawa i obowiązku komunikowania się z Ludem Bożym – zauważają jednak komentatorzy.

Źródło: ewtnews.co.uk., lifesitenews.com., AS.

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-11-30)

 


 

Skip to content