Aktualizacja strony została wstrzymana

„Tęczowa” fala powstrzymana. Legalnych homomałżeństw w całym Meksyku nie będzie

Meksykański parlament odrzucił ustawę legalizującą na terenie całego kraju tzw. małżeństwa homoseksualne. Projekt, przeciwko któremu jeszcze we wrześniu odbywały się duże demonstracje, nie zyskał wymaganej większości.

Odrzucenie ustawy przez meksykański parlament jest osobistą klęską prezydenta Enrique Pena Nieto, który gorąco popierał legalizację „małżeństw” homoseksualnych na terenie całego kraju. Obecnie tylko w niektórych stanach meksykańskich homoseksualiści mogą zawierać „małżeństwa”, co według prezydenta i stojącego za nim środowiska LGBT jest poważną dyskryminacją.

Zamysł uznania homomałżeństw w całym kraju był krytykowany nie tylko jako wyraźny akt wrogości wobec Boga i Kościoła, ale także jako sprzeczny z meksykańską konstytucją. Z drugiej strony zdarzało się już, że Sąd Najwyższy Meksyku stawał po stronie par homoseksualnych usiłujących zawrzeć związek jednopłciowy w swoim stanie, powołując się przy tym właśnie na zapisy konstytucyjne o równości obywateli.

Pena Nieto to członek Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej. W Meksyku, którego społeczeństwo jest w 80 procentach katolickie, rządzi od 2012 roku.

Do klęski „tęczowej” ustawy być może walnie przyczyniły się protesty obywatelskie popierane przez Kościół katolicki. Ostatni z nich odbył się 24. września. W meksykańskiej stolicy przeciwko planom prezydenta protestowało wówczas około 10 tysięcy osób.

Źródło: kath.net, katholisch.de
Pach

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-11-20)

 


 

Ukraiński parlament odrzucił europejską konwencję o zwalczaniu dyskryminacji homoseksualistów

Werchowna Rada, czyli ukraiński parlament, odrzuciła ustawę w sprawie ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Posłowie tłumaczyli, że nie mogli przyjąć prawa, które odnosiło się do kontrowersyjnych pojęć: „orientacji seksualnej” i „tożsamości płciowej”.

Konwencja, określana często potocznie mianem „stambulskiej”, zakazuje przemocy domowej i dyskryminacji między innymi ze względu na „orientację seksualną”, uznając ten szczególny zakaz dyskryminacji za naruszenie „podstawowych praw człowieka”. Konwencja została przyjęta przez Radę Europy w 2011 roku i ratyfikowana przez ponad 20 państw, w tym przez Polskę.

W burzliwej debacie w parlamencie posłowie Partii Radykalnej mówili, że konwencja w obecnej formie nie jest możliwa do zaakceptowania, ponieważ zawiera „wartości” sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi. Nacjonalista, poseł Igor Mosijczuk przekonywał: Projekt ustawy jest pełen rzeczy, które są nie do przyjęcia dla naszego społeczeństwa.

Inni deputowani stwierdzili, że prawosławny kraj powinien opierać swoje wartości na normach religijnych, które potępiają takie rzeczy, jak „małżeństwa homoseksualne”.

W sprawie konwencji głosu nie zabrał prezydent Petro Poroszenko. Jednak członkowie partii prezydenta potwierdzili, że również są przeciwni przyjęciu konwencji stambulskiej w obecnej formie. – Zgadzam się, że musimy przyjąć wiele europejskich wartości, ale na pewno nie te, które naruszają zasady chrześcijańskie – tłumaczył Jurij Sołowiej z Bloku Petra Poroszenki.

Parlament po odrzuceniu konwencji w obecnej formie nie zaplanował jak na razie kolejnego posiedzenia w sprawie. Nie wiadomo też, w jaki sposób zareaguje na to Rada Europy.

Źródło: euractiv.com

AS

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-11-19)

 


 

Skip to content