Dodano: 2016-10-25 10:19 am
Kościół preferuje pochówek ciał, chociaż nie zakazuje kremacji. Domaga się przechowywania prochów w miejscu świętym, zakazując ich rozrzucania a także przerabiania na pamiątki, biżuterię czy inne przedmioty – czytamy w opublikowanej dziś przez Kongregację Nauki Wiary instrukcji „Ad resurgendum cum Christo”. Dotyczy ona pochówku ciał zmarłych oraz przechowywania prochów w przypadku kremacji. Dokument zatwierdził i polecił opublikować Papież Franciszek.
W instrukcji przypomniano, że od ponad pół wieku Kościół zezwala na kremację zwłok, pod warunkiem, by „wybór ten nie był podyktowany wolą «odrzucenia chrześcijańskich dogmatów, albo w duchu sekciarskim, albo też pod wpływem nienawiści wobec religii katolickiej i Kościoła»(n.1)”. Podkreślono, że zmartwychwstanie Jezusa jest kulminacyjną prawdą wiary chrześcijańskiej.
Stąd Kościół usilnie zaleca, by ciała zmarłych chowane były na cmentarzu lub w miejscu świętym. Zaznacza, iż pochówek jest najbardziej odpowiednią formą wyrażenia wiary i nadziei w zmartwychwstanie ciała, uwypuklając godność ciała ludzkiego. „Nie może zatem pozwolić na postawy i obrzędy, które uwzględniają błędne pojęcie śmierci, postrzeganej zarówno jako ostateczne unicestwienie osoby, jak i chwilę jej fuzji z matką naturą lub ze wszechświatem, jako etap w procesie reinkarnacji, lub też jako ostateczne wyzwolenie z «więzienia» ciała (n.3)” – czytamy w watykańskiej instrukcji.
Dodano, że pochówek na cmentarzach lub w innych miejscach świętych właściwie odpowiada współczuciu i szacunkowi, jakie należą się ciałom zmarłych, zaś Kościół uważa go za uczynek miłosierdzia względem ciała. Pochówek ciał zmarłych na cmentarzach lub w innych miejscach świętych sprzyja też pamięci i modlitwie za zmarłych ze strony rodziny i całej wspólnoty chrześcijańskiej. „Przez pochówek ciał na cmentarzach, w kościołach czy na terenach do tego przystosowanych, tradycja chrześcijańska strzegła wspólnoty między żywymi i umarłymi, i przeciwstawiała się tendencji ukrywania lub prywatyzowania wydarzenia śmierci oraz znaczenia, jakie ma ona dla chrześcijan (n.3) ” – stwierdza dokument.
Przechodząc do wskazań szczegółowych instrukcja zaznacza, że wybór kremacji nie może być sprzeczny z jasno wyrażoną wolą zmarłego. Podkreśla, że „Kościół nadal preferuje pochówek ciał, jako że w ten sposób okazuje się większy szacunek zmarłym; kremacja jednak nie jest zakazana, «chyba że została wybrana z powodów sprzecznych z nauką chrześcijańską»” (n.4).
Wskazuje się ponadto, że jeśli wybrano kremację, „prochy zmarłego muszą być przechowywane z zasady w miejscu świętym, czyli na cmentarzu, lub jeśli trzeba w kościele albo na terenie przeznaczonym na ten cel przez odpowiednie władze kościelne”(n.5). Sprzyja to pamięci o zmarłych w modlitwie i okazywaniu szacunku ich prochom.
Dokument Kongregacji Nauki Wiary wyraźnie zakazuje przechowywania prochów w miejscu zamieszkania, chyba że z ważnych powodów zezwoli na to ordynariusz miejsca po porozumieniu z Konferencją Episkopatu. Jednakże prochy „nie mogą być rozdzielane między poszczególne ogniska rodzinne i zawsze należy zapewniać im szacunek oraz odpowiednie warunki przechowywania” (n.6).
Instrukcja wyraźnie stwierdza, że „nie należy zezwalać na rozrzucanie prochów w powietrzu, na ziemi lub w wodzie albo w inny sposób, ani też przerabianie kremowanych prochów na pamiątki, biżuterię czy inne przedmioty” (n.7). Wreszcie podkreśla, że „w przypadku gdy zmarły notorycznie żądał kremacji i rozrzucenia własnych prochów w naturze z powodów sprzecznych z wiarą chrześcijańską, należy, zgodnie z prawem, odmówić przeprowadzenia uroczystości pogrzebowych”(n. 8).
KAI
luk
Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-10-25)
KOMENTARZ BIBUŁY: Oczywistością i regułą każdego świadomego katolika powinno stać się prawidłowe czytanie i rozumienie tego co ukazuje się we współczesnym Kościele, nawet jako oficjalny komunikat, gdyż bardzo często to co uważane jest od ponad 50 lat jako dopuszczalne czy zalecane – jest w rzeczywistości niezgodne z odwieczną Nauką Kościoła i tradycyjną praktyką. To samo dotyczy również zagadnienia kremacji zwłok, gdy czytamy w Komunikacie Kongregacji Nauki Wiary, że „od ponad pół wieku Kościół zezwala na kremację zwłok„. Tak, od pół wieku w Kościele obowiązują nowe normy w wielu dziedzinach, w istocie przekreślające niezmienną Naukę Kościoła. Praktyka kremacji zwłok jest tylko jedną w całej lawinie posoborowej rewolucji.
Największym kontynuatorem rewolucji był oczywiście Jan Paweł II – uznany za świętego przez posoborowe grono właśnie za skuteczność w rozmontowywaniu tego co wyrażało jeszcze stabilność katolicyzmu – który wprowadzając w 1983 roku Kodeks Prawa Kanonicznego w miejsce solidnego prawa z 1917 roku, również w zakresie kremacji zwłok odwrócił to czego nauczał Kościół i jak regulował wiele istotnych sfer.Dzisiaj mamy masowe kremacje dokonywane za zgodą, przyzwoleniem a nawet wskazaniem kościelnych oficjeli, którzy zatracili już kompletnie rozeznanie co do podstaw wiary katolickiej, dogmatów i wynikających z nich praktyk.
I jeszcze dodatkowa uwaga, pokazująca schizofrenię tych katolików, którzy nie widzą niczego złego w kremacji ciał, a jednocześnie z takim oburzeniem i potępieniem wskazują na zbrodnie nazistowskie palenia zwłok w piecach krematoryjnych obozów koncentracyjnych. Czy naprawdę nie dostrzegacie, obłudnicy, że palenie ciał jest takim samym złem, niezależnie od tego czy dokonywane było przez nazistów, czy to że sprawniej odbywa się we współczesnych krematoriach? Naziści też bardzo skutecznie i utylitarnie patrzyli na problem, przy czym mieli przynajmniej jeden przekonywujący argument: paląc zwłoki zapobiegali rozprzestrzenianiu się chorobom zakaźnym. Współcześni katolicy dodają aspekt ekologiczny, finansowy i praktyczny, a w swych działaniach wspierani są przez masońskie przepisy posoborowego Kościoła katolickiego.
CZYTAJ: