Aktualizacja strony została wstrzymana

Kanadyjscy biskupi przypominają: wspomagane samobójstwo i eutanazja to poważne zło

Kanadyjscy biskupi Alberty i Terytoriów Północno-Zachodnich ogłosili wytyczne dla spowiedników penitentów pragnących poddać się wspomaganemu samobójstwu. Chodzi o sytuację osób, które kontaktowały się już z przeprowadzającym je „lekarzem” i uruchomiły procedurę, choć jeszcze nie została ona zrealizowana. Hierarchowie starają się uwrażliwić kapłanów i wiernych na zalegalizowane niedawno w Kanadzie łamanie Piątego Przykazania.

Zgodnie z wytycznymi samo rozpoczęcie procedury zmierzającej do własnej śmierci to „ciężka materia”. Jednocześnie biskupi Alberty i Terytoriów Północno-Zachodnich Kanady przypominają, że aby grzech był ciężki, niezbędna jest także pełna dobrowolność i pełna świadomość powagi zła. Twierdzą, że tej ostatniej może w niektórych przypadkach brakować.

W takich sytuacjach spowiednik powinien pouczyć penitenta o grzesznym charakterze czynu. Jeśli ten po zapoznaniu się z nauką Kościoła wyraża chęć ponownego zastanowienia się nad swoją decyzją, to może uzyskać absolucję. Biskupi uznają, że sama chęć ponownego rozpatrzenia decyzji to krok w dobrym kierunku.

„Jeśli jednak wierni nie są otwarci choćby na przemyślenie i przemodlenie o rezygnacji z wniosku (o wspomagane samobójstwo czy eutanazję), a wiedzą już, że stanowi on poważny grzech, to decydują się uczynić poważne zło, pozostać w sytuacji grzechu, zamiast dążyć do poprawienia swego życie”, piszą biskupi. Dodają, że w takich sytuacjach konieczne jest odłożenie absolucji na późniejszy czas.

Biskupi omawiają także kwestię namaszczenia chorych. Wskazują, że zazwyczaj następuje ono po uprzedniej spowiedzi. Nie może zostać udzielone osobom zdecydowanym na eutanazję. Można natomiast udzielić tego sakramentu osobom rozważającym poddanie się zabójstwu, o ile nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji.

Dokument porusza również kwestię pogrzebów katolickich. Wskazuje, że są one zasadniczo dostępne dla grzeszników. Kościół praktykuje także pogrzeby samobójców, gdyż bierze pod uwagę, że nie dysponuje wiedzą o stanie sumienia osoby dopuszczającej się tego czynu. Zwraca jednak uwagę, że w przypadkach eutanazji czy wspomaganego samobójstwa wiedza o stanie czyjegoś umysłu staje się łatwiej dostępna. Dlatego też w pewnych przypadkach można odmówić pogrzebu, szczególnie jeśli budziłoby to publiczne zgorszenie. Brak Mszy pogrzebowej nie oznacza jednak konieczności zaniechania modlitw nad pogrzebanym ciałem. Pogrzeb może zostać także odprawiony w ramach miłosierdzia wobec rodziny zmarłego.

Katechizm Kościoła Katolickiego jednoznacznie potępia eutanazję, jako „moralnie niedopuszczalną”. „W ten sposób działanie lub zaniechanie działania, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i z poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy. Błąd w ocenie, w który można popaść w dobrej wierze, nie zmienia natury tego zbrodniczego czynu, który zawsze należy potępić i wykluczyć”, czytamy w KKK.

Ustawa o wspomaganym samobójstwie została przyjęta przez kanadyjski parlament 17 czerwca 2016 r. Parlament odpowiedział w ten sposób na wyrok Sądu Najwyższego z 2015 r. Od czerwca 2014 r. dopuszczano je w Quebecu określając politycznie poprawnym mianem „medycznej pomocy w umieraniu”.

Źródło: cruxnow.com

mjend

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-09-23)

 


 

Kanada: Biskupi nie wyrażają zgody na katolicki pogrzeb dla osób decydujących się na eutanazję

Katoliccy biskupi zachodniej części Kanady zdecydowanie opowiedzieli się za odmawianiem katolickiego pogrzebu osobom, które dokonały „wspomaganego samobójstwa” czyli eutanazji. Wyjaśnili, że nie jest to kara, lecz przyjęcie do wiadomości, że zmarły dokonał czynu „przeciwnego wierze chrześcijańskiej”. Biskupi podkreślają, że ceremonia religijna byłaby gorsząca gdyż sprawiałaby wrażenie, że Kościół akceptuje ten śmiertelny grzech, jakim jest eutanazja.

Decyzja biskupów sześciu diecezji prowincji Alberta i Terytoriów Północno-Zachodnich została ogłoszona w odpowiedzi na przyjętą w Kanadzie ustawę, legalizującą pomoc w samobójstwie. Biskupi podkreślili, że nie można akceptować i popierać decyzji o dokonaniu eutanazji. Podkreślili również, że ewentualne poparcie prawa byłoby nie tylko niezgodne z wiarą chrześcijańską, ale także sprawiałoby wrażenie, że Kościół akceptuje ten śmiertelnych grzech. Mogłaby to być również swego rodzaju zachęta dla innych.

Zdaniem ordynariusza stołecznej Ottawy, biskupa Terrencea Prendergasta, osoby proszące o „wspomagane samobójstwo”, oprócz braku zgody na udzielenie kościelnego pogrzebu, nie powinny także otrzymywać przed śmiercią żadnych sakramentów.

Kanadyjscy biskupi odróżniają osoby, które prosiły o pomoc w samobójstwie od tych, które same targnęły się na swe życie z powodu rozpaczy czy choroby psychicznej – tym drugim nie odmawia się dziś katolickiego pochówku. – Problem z pomocą w samobójstwie polega na tym, że jest ona dokonana z premedytacją – wyjaśnia bp Simard.

Źródło: KAI

POz

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-09-29)

 


 

Skip to content