Aktualizacja strony została wstrzymana

„Lviv” zamiast Lwowa, „Vilnius” zamiast Wilna – posłanka Kukiz’15 interweniuje w ministerstwie infrastruktury

Elżbieta Borowska zwróciła się do ministerstwa infrastruktury ws. polskiej pisowni takich miast jak Lwów czy Wilno na tablicach drogowych w Polsce, które obecnie mają wyłącznie brzmienie obce. „Wyżej wymienione miasta mają nie tylko odpowiedniki w języku polskim, ale również są ważnymi ośrodkami polskiej kultury i zapisały się wyjątkowo na kartach polskiej historii”.

Tablica z oznaczeniem Lwowa na autostradzie A4. Fot. materiały prasowe

Posłanka Elżbieta Borowska (Kukiz’15) zgłosiła do ministra infrastruktury i budownictwa interpelację ws. polskiej pisowni na znakach drogowych odnośnie do miast leżących poza granicami Polski. Chodzi m.in. o niepolskie nazwy „Lviv” czy „Kaunas” na określenie miast, które przez lata należały do Polski i były ośrodkami polskości m.in. w czasach zaborów.

Posłanka Kukiz’15 przypomniała, że zgodnie z załącznikiem nr 1 do odpowiedniego rozporządzenia Ministra Infrastruktury, nazwy miast obcych państw na znakach drogowych podaje się w języku obcym.

„Przykładowo na autostradzie A4 zamiast „Lwów” na tablicy widnieje „Lviv”. Jadąc obwodnicą Augustowa, na drogowskazach widnieją nazwy „Vilnius” i „Kaunas”, choć te miasta mają polskie nazwy – Wilno i Kowno” – zaznacza Borowska i podkreśla, że nie chodzi tu tylko o odpowiedniki w języku polskim:

„Wyżej wymienione miasta mają nie tylko odpowiedniki w języku polskim, ale również są ważnymi ośrodkami polskiej kultury i zapisały się wyjątkowo na kartach polskiej historii”.

Borowska powołała się także na ustawę o języku polskim, która wskazuje na istotę i znaczenie naszego języka dla tożsamości i kultury narodowej. Podkreślono w niej m.in. potrzebę ochrony zarówno wspomnianej tożsamości narodowej w procesie globalizacji, jak i polskiej kultury poprzez ochronę języka polskiego. „Ochrona tych wartości jest obowiązkiem obywateli oraz wszystkich organów, instytucji publicznych i organizacji uczestniczących w życiu publicznym Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy w interpelacji.

„W związku z tym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:

Czy Ministerstwo planuje w najbliższym czasie zmianę nazw miast na tablicach drogowych?

Jakie jest uzasadnienie dla zapisywania nazw miast w obcych językach, które mają swoje polskie odpowiedniki?”

W rozmowie z Kresami.pl posłanka Borowska powiedziała, że jest to interpelacja obywatelska, o której złożenie została poproszona. „Otrzymałam prośbę, żeby zainterweniować w tej sprawie i to zrobiłam” – powiedziała. Zwróciła uwagę, że np. w Niemczech na tablicach drogowych zamiast Wrocławia umieszcza się napis „Breslau”. „Dlaczego w naszym przypadku, kiedy jest polska pisownia i są to miasta związane z polską tradycją, nazwy takich miast jak Lwów czy Wilno nie miałyby być pisane po polsku?” – pyta posłanka

Borowska zwróciła również uwagę, że w tej kwestii akceptowalne są podwójne oznaczenia, jak np. „Lwów, Lviv”. „Myślę, że jest to warte rozważenia. Nie widzę tu żadnych przeciwwskazań” – mówi Kresom.pl posłanka Kukiz’15. „Uważam, że tak powinno być” – dodaje.

Kresy.pl

Za: Kresy.pl (13 sierpnia 2016)

 


 

Ministerstwo Infrastruktury: na polskich tablicach drogowych nie można napisać „Lwów” ani „Wilno”

Wiceminister infrastruktury, odpowiadając na interpelację posłanki Kukiz’15 Elżbiety Borowskiej stwierdził, że obowiązujące przepisy nie zezwalają na to, by na tablicach drogowych w Polsce podawać polskie nazwy takich miast jak Lwów czy Wilno.

Posłanka Elżbieta Borowska (Kukiz’15) zwróciła się do ministerstwa infrastruktury ws. polskiej pisowni takich miast jak Lwów czy Wilno na tablicach drogowych w Polsce, które obecnie mają wyłącznie brzmienie obce.

Jak pisaliśmy wcześniej, posłanka przypomniała, że zgodnie z załącznikiem nr 1 do odpowiedniego rozporządzenia Ministra Infrastruktury, nazwy miast obcych państw na znakach drogowych podaje się w języku obcym. „Przykładowo na autostradzie A4 zamiast „Lwów” na tablicy widnieje „Lviv”. Jadąc obwodnicą Augustowa, na drogowskazach widnieją nazwy „Vilnius” i „Kaunas”, choć te miasta mają polskie nazwy – Wilno i Kowno” – zaznacza Borowska i podkreśla, że nie chodzi tu tylko o odpowiedniki w języku polskim:

„Wyżej wymienione miasta mają nie tylko odpowiedniki w języku polskim, ale również są ważnymi ośrodkami polskiej kultury i zapisały się wyjątkowo na kartach polskiej historii” – zaznaczyła Borowska. Na tej podstawie zwróciła się z pytaniami do ministra infrastruktury:

„Czy Ministerstwo planuje w najbliższym czasie zmianę nazw miast na tablicach drogowych?

Jakie jest uzasadnienie dla zapisywania nazw miast w obcych językach, które mają swoje polskie odpowiedniki?”

W rozmowie z Kresami.pl Borowska wróciła uwagę, że np. w Niemczech na tablicach drogowych zamiast Wrocławia umieszcza się napis „Breslau”. „Dlaczego w naszym przypadku, kiedy jest polska pisownia i są to miasta związane z polską tradycją, nazwy takich miast jak Lwów czy Wilno nie miałyby być pisane po polsku?” – pyta posłanka.

Odpowiedzi na interpelację posłanki Borowskiej z Kukiz’15, ws. polskiej pisowni na znakach drogowych odnośnie miast leżących poza granicami Polski, udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Jerzy Szmit. Przypomniał na wstępie, że zgodnie z treścią odpowiedniego rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 2003 roku, na tablicach drogowych nazwę dużego miasta leżącego na terytorium sąsiedniego państwa podaje się w języku oryginalnym, a w przypadku cyrylicy w transliteracji łacińskiej.

„Obowiązujące przepisy nie pozwalają więc na umieszczanie na znakach drogowych (drogowskazach tablicowych i tablicach przeddrogowskazowych) polskich nazw miejscowości innych państw w języku polskim” – stwierdził Szmit. Zaznaczył również, powołując się na Konstytucję RP, że „oznakowanie zastosowane w organizacji ruchu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jest zgodne z obowiązującymi przepisami regulującymi warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych”.

„W odpowiedzi na postawione w interpelacji pytania pragnę zapewnić Pana Marszałka, że resort Infrastruktury i Budownictwa w przyszłości nie wyklucza zmiany obowiązującego systemu oznakowania kierunku i miejscowości na polskich drogach, niemniej jednak obecny stan prawny nie umożliwia umieszczania na znakach nazw miejscowości innych niż oryginalne” – posumował wiceminister infrastruktury i budownictwa.

Sejm.gov.pl / Kresy.pl

Za: Kresy.pl (24 sierpnia 2016)

 


 

.