Izraelska policja prowadzi śledztwo wobec ortodoksyjnych rabinów, z podejrzenia o „podburzanie do przemocy”. Biuro Prokuratora państwa Izrael oznajmiło w środę, 31 stycznia br. o rozpoczęciu śledztwa wobec grupy ortodoksyjnych Żydów, których agencja informacyjna JTA określa jako „Sanhedryn”. Grupa ta, jak się stwierdza: „ma za cel ustanowienie teokracji w Izraelu”. Śledztwo skupia się wokół określenia generała Yair Naveh, dowódcy armii na Zachodnim Brzegu, mianem „rodef”, co znaczy „prześladowca Żydów”. Rabini z „Sanhedrynu” określili gen. Naveh mianem „rodef”, gdyż nałożył on restrykcje na ekstremistów żydowskich osiedlających się na tym terenie. Zgodnie z prawem Żydów ortodoksyjnych, osoba określona jako „rodef” może być uśmiercona.
KOMENTARZ BIBUŁY: Sanhedryn nie jest jakąś wyimaginowaną grupą, którą agencja izraelska ostrożnie umieszcza w cudzysłowiu, lecz jest autentyczną, fanatyczną, ekstremistyczną grupą realnie działających żydowskich najwyższych kapłanów, dążących dzisiaj do jednego celu: odbudowy świątyni jerozolimskiej, jako podstawowego warunku „przyjścia Mesjasza”. Utworzony w 1988 roku Instytut Świątynny prowadzi intensywne przygotowania do tego celu, gromadząc środki materialne, rekonstruując świeczniki, w tym Złotą Menorę, szyjąc stroje liturgiczne, prowadząc badania genetyczne nad wyhodowaniem nieskazitelnej jałówki oraz nad „wyhodowaniem” idealnego kapłana, przygotowując teren pod budowę świątyni, prowadząc indoktrynację społeczeństw. Sanhedryn działa i jest bezwzględny wobec kogokolwiek kto stanie na ich drodze. Bezwzględny nawet wobec drugiego opornego Żyda.
Aby osiągnąć swe polityczno-teologiczne cele, ludzkość – ich zdaniem – musi całkowicie podporządkować się władzy Sanhedrynowi, czyli wybranej kaście kapłańskiej. Zakłada się przy tym, że nie można tego osiągnąć bez apokaliptycznej wojny.
Oto w skrócie nauczanie żydowskiego establishmentu, z którym wcale się nie kryją. Może warto spojrzeć na te wojny libańskie, irackie i szykującą się irańską*, właśnie pod tym kątem? Czas najwyższy widzieć świat przez właściwy pryzmat.
* Zbliżającą się wielkimi krokami. Oto co powiedział w niedzielę, 27 stycznia br. na konferencji ds. bezpieczeństwa z udziałem amerykańskiego podsekretarza Stanu, Nicholas Burns, minister izraelski Shaul Mofaz: „Wolny świat dysponuje odpowiednią siłą, aby odpowiedzieć na irańskie zagrożenie, a właśnie rok 2007 będzie rokiem decydującym.”