Aktualizacja strony została wstrzymana

PiS przyznaje: banderowskie flagi w pobliżu Andrzeja Dudy były niepożądane

W odpowiedzi na interpelację posła Roberta Winnickiego z Ruchu Narodowego Jan Dziedziczak (PiS), wiceminister spraw zagranicznych, przyznał, że kwestia obecności czerwono-czarnej flagi OUN w obecności prezydenta Dudy w Kijowie wymaga zbadania.

W interpelacji numer 238 Winnicki pytał:

„Kto personalnie odpowiada za dopuszczenie do sytuacji, podczas której prezydent Andrzej Duda składał hołd ofiarom zamieszek na Majdanie w towarzystwie czerwono-czarnej flagi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (dalej: OUN) i czy resort spraw zagranicznych będzie się zwracał o wyciągnięcie z tego faktu konsekwencji służbowych do Kancelarii Prezydenta?” – czytamy na stronach sejmowych. „Czy stronie ukraińskiej zgłaszano, iż polska strona uważa za gest wysoce nieprzyjazny obecność flag OUN w bezpośrednim otoczeniu polskiej delegacji z Prezydentem RP na czele?” – pytał również prezes Ruchu Narodowego.

Odpowiedź ze strony resortu spraw zagranicznych przyszła ze strony wiceministra Jana Dziedziczaka, odpowiedzialnego za kontakty z Polonią i Polakami za granicą:

„Odnosząc się do pytań Pana Posła R. Winnickiego, pozostających w kompetencji MSZ (pytania nr 7 i 8), w szczególności w odniesieniu do kwestii oddania przez Prezydenta RP, Pana Andrzeja Dudę hołdu poległym na Majdanie Bohaterom Niebiańskiej Sotni w bliskości czerwono-czarnej flagi OUN-UPA, pragnę zapewnić, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych w porozumieniu z Kancelarią Prezydenta RP, przedstawiciele której uczestniczyli w przygotowaniu i realizacji rzeczonej wizyty, zbada okoliczności zaistniałej sytuacji i podejmie odpowiednie działania dyplomatyczne wobec strony ukraińskiej” – czytamy na stronach Sejmu RP.

sejm.gov.pl / Kresy.pl

Za: Kresy.pl (01 lutego 2016)

Skip to content