Aktualizacja strony została wstrzymana

Andrzej Duda uczci na Ukrainie zadymiarzy z Majdanu i zignoruje Polaków zabitych przez UPA

Prezydent Andrzej Duda ma historyczną szansę upomnieć się w obecności prezydenta Petro Poroszenki o prawdę o ludobójstwie, w czasie którego wymordowano prawie 200 tysięcy polskich obywateli – pisze ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainie. Z programu wizyty nie wynika jednak, by Andrzej Duda nawiedził któreś z miejsc spoczynku pomordowanych przez banderowców Polaków.

„Prezydent Andrzej Duda ma historyczną szansę upomnieć się w obecności prezydenta Petro Poroszenki o prawdę o ludobójstwie, w czasie którego wymordowano prawie 200 tysięcy polskich obywateli. Jest to winien rodzinom pomordowanych Kresowian, które w tym roku oddały na niego głos, licząc na przełamanie kłamstwa w tej sprawie. Jeżeli tego nie uczyni, to popełni ten sam błąd, co prezydent Bronisław Komorowski” – uważa ksiądz Isakowicz Zaleski. Duchowny przypomina, że 9 kwietnia 2015 roku Werchowna Rada Ukrainy przyjęła w obecności Bronisława Komorowskiego ustawę heroizującą Ukraińską Powstańczą Armię.

Jak zauważa ksiądz Isakowicz Zaleski „w oficjalnym programie (zamieszczam go poniżej) nie ma jednak ani jednej wzmianki o uczczeniu Polaków i obywateli polskich innych narodowości (np. Żydów, Ormian i sprawiedliwych Ukraińców), którzy w latach 1939 – 1947 zostali w czasie ludobójstwa pomordowani przez oprawców z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii oraz SS Galizien i i innych formacji ukraińskich na żołdzie Adolfa Hitlera”.

Kapłan dopytuje ponadto: „Czyżby ofiary ludobójstwa na dawnych Kresach Wschodnich były „gorsze” od ofiar komunistycznego terroru?”. Program wizyty prezydenta nie obejmuje bowiem nawiedzenia miejsc, w których spoczywają zamordowani przez UPA Polacy. Andrzej Duda odda jednak hołd uczestnikom zamieszek na Majdanie zabitych przez nieznanych do dzisiaj sprawców.

Program wizyty:

14 grudnia 2015 r. (poniedziałek)

Godz. 21.00 Ceremonia złożenia wieńca przez Prezydenta RP na Wspólnej Mogile Ofiar Totalitaryzmu.

Ceremonia ustawienia znicza przez Prezydenta RP i Małżonkę pod Centralnym Monumentem Poświęconym Ofiarom Totalitaryzmu.

Ceremonia złożenia wieńca przez Prezydenta RP na Mogile Zbiorowej na Polskim Cmentarzu Wojennym.

15 grudnia 2015 r. (wtorek)

Godz. 10.15 Ceremonia złożenia wieńca przez Prezydenta RP na Grobie Nieznanego Źołnierza (Plac Slawy 1).

Złożenie symbolicznego koszyka przez Prezydenta RP i Małżonkę pod Pomnikiem Ofiar Wielkiego Głodu 1932-1933.

Godz. 14.40 Złożenie wiązanki kwiatów pod Krzyżem „Bohaterów Niebiańskiej Sotni” przez Prezydenta RP z Małżonką (Al. Heroyiv Nebesnoyi Sotni).

onet.pl / Kresy.pl

Za: Kresy.pl (14 grudnia 2015)

 


 

Ukraińcy przywitali polskiego prezydenta w Kijowie flagami OUN-UPA

Zarówno strona ukraińska, jak i Kancelaria Prezydenta wraz z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych nie zadbały o to, by w miejscach odwiedzanych w Kijowie przez Andrzeja Dudę nie pojawiły się flagi OUN-UPA, odpowiedzialnej za ludobójstwo ponad 100 tysięcy Polaków.

Oddanie hołdu zabitym przez niewykrytych do dzisiaj sprawców uczestnikom rozruchów na Majdanie (nazywanym na Ukrainie „Niebiańską Sotnią”) było jednym z punktów programu wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Kijowie. Jak widać na nagraniu umieszczonym na oficjalnym profilu prezydenta Andrzeja Dudy, w momencie oddawania hołdu zabitym na Majdanie przez głowę państwa polskiego, w najbliższym otoczeniu polskiej delegacji powiewały czerwono-czarne flagi OUN-UPA.

Szacuje się, że w latach 1942-1947 formacje Ukraińskiej Powstańczej Armii zabiły ponad 100 tysięcy obywateli Rzeczypospolitej na Ziemiach Południowo-Wschodnich.

W programie wizyty prezydenta nie było przewidziane oddanie hołdu Polakom zabitym przez ukraińskich nacjonalistów.

Jedna z flag OUN-UPA była niesiona przez osobę oddaloną od polskiej delegacji o kilkanaście metrów. Druga była prawdopodobnie przymocowana do drzewa, obok którego przechodził polski prezydent, by oddać hołd zamordowanym na Majdanie. Ze strony polskiej nie odnotowano żadnej reakcji.

Druga flaga, którą mijał z kolei prezydent Duda w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca pamięci zabitych na Majdanie, jest obecna  w tym miejscu prawdopodobnie od dłuższego czasu. Widać ją również na zdjęciu przedstawiającym prezydenta Poroszenkę z 21 listopada 2015 roku. Umieszczona jest w tym samym miejscu, co wtedy, gdy był tam Andrzej Duda.

Facebook.com / Kresy.pl

Za: Kresy.pl (17 grudnia 2015)

 


 

Skip to content