Z dotychczasowego przebiegu synodu jest zadowolony kard. Reinhard Marx z Monachium. Przed synodem zapewniał on, że w imieniu większości niemieckich biskupów będzie zabiegał o zmianę kościelnej praktyki względem rozwiedzionych, którzy zawarli nowy związek. „Jesteśmy na dobrej drodze” – powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący Episkopatu Niemiec. Jego zdaniem jest to synod historyczny.
„Moim zdaniem niezbędne jest nowe podejście teologiczne, bo to nasza teologia sprawiła, że znaleźliśmy się dzisiaj w tym impasie – podkreślił kard. Marx. – Potrzeba nowych pomysłów. Nie zerwania z tradycją, to jasne, ale otwarcia nowych dróg. Wierzę, że znajdziemy rozwiązanie dla tej trudnej kwestii. Bo jest to problem całego Kościoła. Przedtem mówiło się, że to jedynie problem Europy i Stanów Zjednoczonych. Ale to nieprawda. Mamy globalizację. Naszą przyszłością są społeczeństwa zglobalizowane, wielokulturowość. To jest przyszłość. Trzeba więc znaleźć rozwiązanie dla tych par, które są w podobnej sytuacji w różnych stronach świata”.
kb/ rv
Za: Radio Watykańskie (2014-10-11)
Prefekt Kongregacji Nauki Wiary: Wierni mają prawo znać poglądy swoich biskupów. Obrady synodu mają być jawne!
Ale się porobiło! Prefekt Kongregacji Nauki Wiary, Gerhard kard. Mueller domaga się jawności obrad synodu. Wierni mają prawo znać poglądy swoich biskupów na temat problemów rodziny, małżeństwa, rozwodów, homosiów i płci – mówi.
Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (10 października 2014)
Rozmiękczanie doktryny trwa
Jak donosi Radio Watykańskie:
Okres pokuty dla rozwodników będących w nowych związkach to jedna z propozycji, która pojawiła się w auli synodalnej. Dotyczy ona tych osób, które pragną powrócić do pełni życia w Kościele. W tym kontekście watykański rzecznik wskazał zmianę praktyki wprowadzoną przez Piusa X. Przypomniał, że Papież ten dopuścił do Komunii św. dzieci. „Uznano to za coś zupełnie rewolucyjnego i nowatorskiego dla tamtych czasów. Istnieją więc przykłady odwagi papieży, nawet jeśli dotyczące sytuacji zupełnie odmiennej niż ta, w której my się znajdujemy, w refleksji i wprowadzaniu nowości dotyczących zasad przystępowania do sakramentu Eucharystii” – mówił ks. Federico Lombardi.
Z tym uzasadnieniem to o. Lombardi pojechał… Źeby uzasadnić zmianę doktryny zmianami dyscypliny to trzeba mieć tupet. Albo być durniem, ale o to o. Lombardiego przez grzeczność nie podejrzewamy.
Za: Breviarium – dawniej: Kronika Novus Ordo (12 października 2014)
KOMENTARZ BIBUŁY: Dlaczego Radio Watykańskie podaje w głównych wiadomościach właśnie wypowiedź kardynała Marxa – bo przecież w Synodzie bierze udział prawie 200 innych biskupów – mówi już samo za siebie. Pokazuje bowiem kto w instytucjach kościelnych (czytaj w tym przypadku: Radio Watykańskie) ma takie a nie inne sympatie, przekonania i jakich zmian pragnie.
A swoją drogą, jak wiemy Synod obradować może w trzech różnego rodzaju sesjach: zwyczajnej, nadzwyczajnej i specjalnej. Sesje nadzwyczajne zwołuje Papież aby „omówić naglące sprawy Kościoła”. Oczywiście sytuacja w rodzinie jest katastrofalna, ale jeśli „naglącą kwestię” ma stanowić dyskusja nad przyjmowaniem Komunii św. przez rozwodników – co postuluje grupa pod przywództwem kard. Kaspera, będącego zresztą ekspertem synodalnym z nominacji papieskiej – to świadczy to tylko o jednym: że pod płaszczykiem rozważań nad ważnymi zagadnieniami celem jest co innego, a mianowicie przemycenie kolejnych zmian destabilizujących naukę Kościoła.
Notomiast jak wynika z wypowiedzi Prefekta Kongregacji Nauki Wiary, na uprowadzenie obrad Synodu przez skrajnie lewicową, pro-homoseksualną część biskupów – co może się swobodnie dziać przy zamkniętych obradach – nie zgadza się grupa jeszcze normalnie myślących hierarchów. Niestety, opuszczonych nawet przez Papieża, bowiem to właśnie Franciszek, mając do wyboru tysiace biskupów, mianował takie indywidua jak kard. Marx, który jako jeden z ośmiu doradców Ojca Świętego bierze udział w reformie Kurii Rzymskiej i innych specjalnych pracach.