Aktualizacja strony została wstrzymana

Los Polski w obliczu kolejnej wojny światowej

Na Ukrainie nastało zawieszenie broni. Nie oznacza to jednak zakończenia konfliktu. Kijów zgodził się na nie w obliczu całkowitego rozgromienia swoich wojsk na Donbasie. Przerwę w walkach wykorzystuje na dozbrojenie i przegrupowanie swych jednostek. W momencie uzyskania zadowalających rezultatów tego przedsięwzięcia, „Rosja ponownie zaatakuje”, a przynajmniej tak zgodnych chórem twierdzić będą „prawdomówne” zachodnie media.

Sprawę z tego zdają sobie zarówno powstańcy, jak i sama Rosja. Wydaje się, że Putin nie ma już żadnych złudzeń, co do intencji zachodu zmierzających do rozpętania III wojny światowej. Podczas niedawnej wizyty w Mongolii, odwiedził on swój atomowy bunkier, przygotowując się do przeniesienia tam stanowiska dowodzenia. [i] Rosyjskie media donoszą też[ii] o decyzji ewakuacji kluczowych ministerstw z Moskwy w różne rejony tego ogromnego kraju. Celem tego jest uniemożliwienie NATO zniszczenie ośrodka decyzyjnego Rosji przy pomocy zaskakującego uderzenia rakietowego. Równocześnie rosyjska generalicja domaga się od Putina zmiany strategii, na taką, która zezwala im na wyprzedzający atak nuklearny. Ponieważ w oczach Rosji, Polska jest głównym, po USA, podżegaczem wojennym, to należy się spodziewać, że ewentualne uderzenie skoncentruje się na naszym terytorium. Świadomość tego nie przeszkadza przestępczym „elitom” III RP intensyfikować swych działań w tym kierunku, a także podjudzać bezmyślne społeczeństwo, do jeszcze większej nienawiści skierowanej na Rosję.

Jedyną nadzieję daje fakt załamania się ukraińskiej gospodarki, co zaowocuje w najbliższych miesiącach rewolucją na terenie tego sztucznego tworu państwowego. Czas pokaże, co nastąpi wpierw, „rosyjska agresja” (czytaj: atak Kijowa na Donbas), czy kolejna „rewolucja październikowa”, tym razem nie w Piotrogrodzie, ale Kijowie.

Jednak, nawet gdyby rewolucja na Ukrainie pokrzyżowała plany Imperium Euroatlantyckiego (US&UE) skatalizowania wojny światowej, to nie ma dlań nic straconego. Chaos na bliskim wschodzie, spowodowany przez tak zwany Islamski Kalifat (ISIS[iii]) dostarczy wystarczającej ilości pretekstów do jej rozpoczęcia. ISIS, którego apetyty terytorialne rozciągają się od Hiszpanii po zachodnią (muzułmańską) część Chin, odnosi oszałamiające sukcesy, wtrącając cały obszar morza śródziemnego w czeluść wojny i terroru. Walczące z terroryzmem Imperium Euroatlantyckie, bombarduje, co prawda jego bojowników, ale równolegle dostarcza im broń i wyposażenie.[iv] Fakt ten nie powinien nikogo dziwić, bo od dawna, dla każdego rozumnego obserwatora, stało się jasnym, że prawdziwym celem Imperium jest szerzenie zniszczenia i chaosu na jak największych obszarach globu. Tak, więc kolejna wojna światowa praktycznie stała się już faktem dokonanym. Otwartym pozostaje jedynie pytanie, na to gdzie nastąpi jej kulminacja. Odpowiedź na to pytanie, rzuci też światło na przyszłe losy Polski i Jej społeczeństwa.

Ignacy Nowopolski

[i] http://www.eutimes.net/2014/09/putin-arrives-at-secret-bunker-fortress-orders-nuclear-forces-to-high-alert/

[ii] http://rtr-planeta.com/

[iii] http://en.wikipedia.org/wiki/Islamic_State_of_Iraq_and_the_Levant

[iv] http://antiwar.com/blog/2014/06/15/arming-isis-in-syria-then-bombing-them-in-iraq/

Za: Ignacy Nowopolski Blog (11-09-2014) | http://ignacynowopolskiblog.salon24.pl/605133,los-polski-w-obliczu-kolejnej-wojny-swiatowej

Skip to content