Antykoncepcyjny chip, którego funkcjonowaniem można sterować za pomocą pilota został opracowany w laboratoriach słynnego Instytutu Technologicznego w Massachusetts (MIT) w Stanach Zjednoczonych.
Chip z MIT jest najnowszym modelem implantu antykoncepcyjnego. Wszczepiony pod skórę uwalnia małe dawki lewonorgestrelu. To syntetyczny odpowiednik progesteronu, żeńskiego hormonu płciowego, którego wysoki poziom uniemożliwia owulację.
Badania kliniczne z udziałem pacjentek mają rozpocząć się w przyszłym roku. Być może antykoncepcyjne chipy trafią na amerykański rynek farmaceutyczny już za cztery lata. Projekt finansowo wspiera Bill Gates, a potencjalni producenci już zapowiadają konkurencyjne ceny.
Chip ma niewielkie rozmiary, mierzy 20mm x 20mm x 7mm. W jego wnętrzu znajdują się „zbiorniczki” hormonu. Mały ładunek elektryczny topi cieniutkie uszczelnienie wokół lewonorgestrelu i uwalnia do organizmu kobiety dawkę w wysokości 30 mikrogramów. Hormon będzie uwalniany codziennie przez 16 lat. Proces można jednak zatrzymać w dowolnej chwili, za pomocą bezprzewodowego pilota.
„Prawdziwym wyzwaniem” dla zespołu inżynierów biomedycznych z MIT okazało się „zapewnienie całkowitego bezpieczeństwa urządzenia”. Sprowadzono je do uniemożliwienia aktywacji lub dezaktywacji chipa bez wiedzy i zgody kobiety. Tak więc „największe zagrożenie zdrowotne” polega na tym, że ktoś postronny mógłby „włączyć” płodność kobiety.
Antykoncepcyjna innowacja pojawiła się w momencie, gdy niektóre rządy i organizacje międzynarodowe zgodziły się objąć „efektywnym programem planowania rodziny” kolejne 120 milionów kobiet.
Chip będzie promowany w „miejscach, gdzie dostęp do tradycyjnych środków antykoncepcyjnych jest ograniczony”. To dyplomatyczne określenie krajów rozwijających się.
„Humanitarna aplikacja, która zaspokaja jedną z najważniejszych potrzeb na świecie” – tak opisują antykoncepcyjny chip jego pomysłodawcy i projektanci.
[Tłumaczenie i opracowanie włąsne HLI Polska na podstawie serwisu informacyjnego BBC News/ Technology (D.Lee) – 07.0.2014 r.; w polskich mediach por: DEON (ew) – 08.07.2014 r.]