Organizacje żydowskie szacują, że ok. 3,5 mln Żydów Sefardyjskich będzie ubiegało się o przyznanie obywatelstwa hiszpańskiego. To efekt planowanej zmiany prawa, które umożliwi im powrót do Hiszpanii, 500 lat po tym, jak ich przodkowie zostali z niej wypędzeni.
Przodkowie Żydów Sefardyjskich, którzy zostali wypędzeni w 1492 r., są coraz bliżej uzyskania możliwości ubiegania się o obywatelstwo po tym, jak Ministerstwo Sprawiedliwości zaakceptowało projekt stosownej ustawy. Informację podała hiszpańska gazeta El Mundo.
„’Hiszpański Minister Sprawiedliwości, Alberto Ruiz-Gallardon, przyznał, że Hiszpania jest to winna Żydom za wkład w rozpowszechnianie hiszpańskiej kultury i języka.
Według organizacji OLEI (Organización Latinoamericana España y Portugal en Israel), ta decyzja spowodowała ogromne zainteresowanie w społeczności żydowskiej. Warunek jest jeden: przedstawienie stosownych dokumentów, potwierdzających pochodzenie. Jak podkreśla prezydent organizacji OLEI, główną motywacją jest chęć pracy w Europie oraz więź emocjonalna.
Prasa izraelska chłodzi nastroje, podkreślając, że ustawa nie została jeszcze uchwalona.
W roku 1492 Żydzi zostali wygnani z Hiszpanii dekretem alhambryjskim, a w 1497 również z Portugalii przez króla Manuela I. Osiedli głównie we Włoszech, Holandii, w Maghrebie, na Bałkanach, Bliskim Wschodzie i w Ameryce Południowej. Niewielka grupa w XVI w. dotarła także do Polski, gdzie znalazła schronienie w okolicach Zamościa. Sefardyjczykami określa się Żydów, którzy uszli z Półwyspu Iberyjskiego również w późniejszych wiekach oraz ich potomków, a czasem także wszystkich praktykujących judaizm w obrządku sefardyjskim.
źr. El. Mundo
(Na zdjęciu: Alberto Ruiz-Gallardon)