Aktualizacja strony została wstrzymana

Apel o publiczną dyskusję nad technologiami identyfikacyjnymi

Komitet Doradczy Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (The Data Privacy and Integrity Advisory Committee of the Department of Homeland Security – DHS) wydał specjalne opracowanie, w którym ustosunkowuje się do zastosowania nadajników RFID (Radio Frequency ID, popularnie: „chipów”) w dokumentach identyfikacyjnych. Komitet Doradczy DHS bardzo krytycznie ocenił zastosowanie tego typu biometrycznej technologii w powszechnie stosowanych systemach identyfikacyjnych, np. w paszportach. Pomimo wielu sprzeciwów i konstruktywnych racji przedkładanych przez przeciwników zastosowania tego rodzaju biometrycznej technologii oraz pomimo ostatniego dokumentu Komitetu Doradczego DHS, od kilku miesięcy w Stanach Zjednoczonych wydawane są paszporty z wbudowanym chipem RFID i niewiele wskazuje na to, by zamierzano od tego odstąpić. Również i w Polsce wydawane od 31 sierpnia br. nowe polskie paszporty zawierają nadajnik RFID. W kontekście tego dokumentu oraz toczącej się dyskusji w Stanach Zjednoczonych, jest rzeczą bardzo niepokojącą, że w przypadku polskim nie podjęto żadnych konsultacji społecznych i nie są znane profesjonalne komentarze i sugestie krytyczne.

Raport Komitetu Doradczego DHS stwierdza między innymi: „Technologie automatycznej identyfikacji w rodzaju RFID posiadają wiele cennych zastosowań, szczególnie w […] systemach inwentaryzacyjnych […] na przykład w transporcie kontenerów. […] Istnieją szczególnie, bardzo wąsko zdefiniowane sytuacje, w których RFID jest odpowiednie dla identyfikacji ludzi, [..] jak górnicy czy strażacy […] Ale dla wszystkich innych zastosowań identyfikacji człowieka, RFID okazuje się oferować bardzo małe korzyści w porównaniu do konsekwencji jaką niesie z sobą zachowanie integralności danych i prywatności. Zamiast tego, zwiększa się ryzyko utraty prywatności osobistej i bezpieczeństwa, bez odpowiednich korzyści dla wydajności czy narodowego bezpieczeństwa. Najbardziej trudną i problemową sytuacją jest zastosowanie RFID w celu śledzenie przedmiotów (np. opakowań z lekarstwami), ale w rzeczywistości używania systemu do monitorowania ludzkich zachowań. Tego typu zastosowania są cały czas przedmiotem badań i [konsekwencje] pozostają trudne do przewidzenia. W związku tym, rekomendujemy aby RFID nie były stosowane do identyfikacji i śledzenia ludzi. (We recommend that RFID be disfavored for identifying and tracking human beings.)” [1]

W dalszej części, opracowanie Komitetu Doradczego DHS wskazuje na krążące wokół zastosowania biometrycznej technologii RFID mity. Co prawda dokument jest tylko skrótową kompilacją niektórych krytycznych uwag znanych i dyskutowanych w grupach profesjonalistów, to obala mity np. szybszej obsługi pasażerów na lotniskach czy przejściach granicznych, wskazuje na oczywisty fakt zerowej efektywności tego typu elektronicznego systemu identyfikacji (tak jak np. przypadek, w którym ktoś pokazujący klucz od domu, nie identyfikuje go przez fakt posiadania w tym momencie klucza, jako właściciela tego domu), wielkie niebezpieczeństwo wynikające z możliwości przechwytywania danych przez osoby niepowołane, szczególnie w dobie ogromnego rozwoju technologicznego, itd.

W konkluzji, opracowanie stwierdza, że technologia RFID nie jest bardziej zabezpieczona przed możliwościami fałszerstw niż inne techologie cyfrowe. Ostrzega też, że „Użycie technologii RFID do identyfikacji [ludzi] przyczyni się do ograniczenia wolności człowieka w zakresie decydowania o tym kiedy zgodziłby się on na identyfikację oraz jakie informacje są przekazywane. Technologia RFID naraża systemy identyfikacyjne na niebezpieczeństwa, które inne nie-radiowe systemy nie posiadają. Departament Bezpieczeństwa Krajowego DHS powinien bardzo szczegółowo rozpatrzyć zastosowanie technologii RFID do identyfikacji i śledzenia ludzi, mając na uwadze inne technologie oferujące te same cele, z mniejszym ryzykiem utraty prywatności”.

Ze swojej strony po raz kolejny zwracamy uwagę na to zagadnienie i na ten dokument Komitetu Doradczego. Zwracamy uwagę na toczący się od kilku lat w Stanach Zjednoczonych gorący spór pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami technologii RFID, a uważamy za szczególnie niepokojące zestawienie jej z brakiem jakiejkolwiek dyskusji nad tymi problemami w Polsce. Pomimo wielu zastrzeżeń i wątpliwości wyrażanych przez specjalistów, polskie Ministerstwo Administracji i Spraw Wewnętrznych arbitralnie wprowadziło technologię RFID do polskich paszportów. Sądząc, że każdy proces można zrewidować i zmodyfikować, APELUJEMY ponownie o  zastanowienie się i rozpatrzenie zagadnienia zastosowania technologii radiowej RFID w polskich dokumentach identyfikacyjnych. Potrzebna jest powszechna publiczna debata, potrzebna jest konsultacja ze środowiskami różnych grup, od profesjonalistów kryptografii po pozarządowe grupy monitorujące przestrzeganie praw człowieka i obywatela. Zwracamy się do tych grup, do Posłów RP i do rządu, o wszczęcie dyskusji.

Redakcja BIBUŁY

 

[1] The Use of RFID for Human Identification A DRAFT REPORT from DHS Emerging Applications and Technology Subcommittee to the Full Data Privacy and Integrity Advisory Committee
Version 1.0
– dostępny na oficjalnym serwerze Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (Department of Homeland Security – DHS) pod adresem: http://www.dhs.gov/xlibrary/assets/privacy/privacy_advcom_rpt_rfid_draft.pdf

 


 

ZOB. RÓWNIEŻ:

 


 

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: materiałów redakcyjnych

Skip to content