Ostatnie sześć lat na Białorusi branża IT rozwija się bardzo szybko. Obecnie Białoruś może rywalizować z liderem (Węgry) eksportu oprogramowania w Europie Środkowo-Wschodniej, również jest jednym z największych producentów oprogramowania na świecie. Przede wszystkim zlecenia pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, krajów Unii Europejskiej i Rosji.
Sektor technologii informacyjnych zaczął gwałtownie się rozwijać od 2005 roku po utworzeniu na mocy dekretu prezydenta Aleksandra Łukaszenki Parku Wysokich Technologii (PWT).
Park jest wirtualny w odróżnieniu od podobnych parków w innych krajach, czyli działa on na terenie całego kraju. W PWT są stworzone bardzo korzystne warunki dla rozwoju biznesu w branży IT. Wszyscy rezydenci parku są zwolnieni z wszelkich opłat celnych i podatków od przedsiębiorstw, w tym VAT i podatku dochodowego (CIT). Jedyny podatek, który trzeba płacić to podatek dochodowy od osób fizycznych, płacony przez pracowników firm (PIT), stawka tego podatku jest stała i wynosi jedynie 9%.
Takie korzystne warunki, a także duża ilość wykwalifikowanych specjalistów IT przyspieszyły rozwój biznesu IT na Białorusi. Zarobki pracowników tej branży na Białorusi są trzy razy większe od średnich zarobków w kraju, programiści zarabiają tu średnio 1400 USD miesięcznie.
Na tą chwilę w PWT zarejestrowano 118 firm, w których zatrudniono około 13 tysięcy pracowników. 80% oprogramowania produkowanego w Parku Wysokich Technologii trafia na eksport, 45% kupują Stany Zjednoczone i Kanada, 30% – kraje Unii Europejskiej, 20% – Rosja i kraje WNP.
Jeżeli Białoruś nadal będzie się rozwijać z taką intensywnością, niedługo może wyprzedzić Węgry i zostać regionalnych liderem w produkcji oprogramowania.