Aktualizacja strony została wstrzymana

Podwójna moralność Szewacha Weissa

Złożenie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego kwiatów pod pomnikiem Romana Dmowskiego w dniu 11 listopada wywołało w niektórych środowiskach tzw. mieszane uczucia.

Gość Kontrwywiadu RMF FM, były ambasador Izraela w Polsce, Szewach Weiss, tak to ocenił:

„Dmowski jest może waszym bohaterem, ale nie moim. Każdy antysemita jest nieludzki. Nie chcę krytykować polskiego prezydenta, ale czuję sprzeciw, gdy widzę, jak Bronisław Komorowski składa kwiaty pod pomnikiem Dmowskiego. Ja bym nie zaniósł kwiatów człowiekowi, który mordował z powodów etnicznych czy religijnych. Słowami i przemowami tez można mordować (…) On jest waszym bohaterem, on nie jest moim bohaterem. On jest moim jako Żyd, jako człowiek. Dla mnie antysemita jest nieludzki, dla mnie rasista jest nieludzki, dla mnie ksenofob jest nieludzki. Niezależnie, czy on zabija Żyda, czy innego, czy on doprowadza do tego. Ja nie krytykuje nigdy polskiego prezydenta. Naprawdę, mam ogromny szacunek, nawet osobisty, przyjacielski stosunek. Ja was nie krytykuje. Mnie jako Żydowi, człowiekowi – nie jest z tym wygodnie. On nie jest moim bohaterem. Wręcz odwrotnie”.

Ze względów oczywistych słowa te nie wymagają specjalnie komentarza. Również Szewach Weiss ma jak widać pamięć dobrą, ale krótką, tak bowiem zareagował na przyznanie mu doktoratu honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego:

„Jestem wzruszony i wdzięczny, bo absolwentami UW było wielu wybitnych twórców Izraela, w tym premier Menachem Begin”.

Jeszcze przed przyjęciem wyróżnienia powiedział:

Menachem Begin jako więzień NKWD w 1940 r

„Dla mnie Warszawa jest także metafizyką, symbolem naszego wspólnego życia. Przed wojną żyło tu przecież 420 tys. Żydów. Będąc ambasadorem razem z prof. Węgleńskim, ówczesnym rektorem Uniwersytetu Warszawskiego, odsłoniliśmy w Collegium Maximum tablicę dedykowaną Menachemowi Beginowi, premierowi Izraela w latach 1977-83, który pochodził z Polski, był absolwentem prawa na UW i dostał pokojową nagrodę Nobla. A teraz wchodząc ze studentami do tej sali zawsze swój pierwszy wykład zaczynam opowieścią o Beginie”.

Oddajmy więc głos temuż wybitnemu człowiekowi urodzonemu jako Mieczysław Biegun na terenie II Rzeczpospolitej, w Brześciu Litewskim:

„Nasza rasa jest Rasą Mistrzów. Jesteśmy świętymi bogami na tej planecie. Różnimy się od niższych ras ponieważ wywodzą się one od insektów. Faktycznie porównując je do naszej rasy, inne rasy to bestie i zwierzęta, owce w najlepszym przypadku. Inne rasy są uważane jako ludzkie odchody. Naszym przeznaczeniem jest rządzenie ponad niższymi rasami. Nasze ziemskie królestwo będzie rządzone poprzez naszych liderów za pomocą rózgi żelaznej. Masy będą lizać nasze stopy i służyć nam jako nasi niewolnicy”.

I wszystko jasne. O ile się nie mylę Dmowski nie zabił nigdy żadnego człowieka. Begin nie tylko zabijał słowem, ale jak widać jemu było wolno. Czyżby podwójna moralność? Na to wygląda.

Dawid Berezicki

Obóz Wielkiej Polski
http://sol.myslpolska.pl

Za: Dziennik gajowego Maruchy (2012-11-27) | http://marucha.wordpress.com/2012/11/27/podwojna-moralnosc-szewacha-weissa/

Skip to content