Prezydent Aleksander Łukaszenka zasugerował, że niektóre zagraniczne banki pracujące na Białorusi prowadzą działalność szpiegowską. Łukaszenka mówił o tym w Mińsku podczas spotkania z Nadzieją Jermakową, szefową Banku Narodowego Białorusi.

Prezydent Łukaszenka nie ujawnił jednak o jakie banki chodzi. Powiedział jedynie, że „otrzymywał informację, że niektóre zagraniczne banki postępują jak zagraniczni agenci w pełnym słowa tego znaczeniu”. Łukaszenka nie wykluczył, że osobiście będzie ingerować w ich działalność. Z wypowiedzi prezydenta wynika, że chodzi o szpiegostwo przemysłowe. Niektóre banki mają bowiem na zmówienie gromadzić i przekazywać dalej informacje o białoruskich firmach.
Na Białorusi są 32 banki, w tym 13 z większościowym udziałem kapitału zagranicznego.

IAR/KRESY.PLl

KOMENTARZ BIBUŁY: „Łukaszenka szuka agentów w zagranicznych bankach” – i słusznie! Mądre słowa Prezydenta, który jako jeden z nielicznych przwódców państwowych głośno mówi o i tak powszechnie znanych sprawach.