Aktualizacja strony została wstrzymana

Projekt Komorowskiego otwiera furtkę dla żywności GMO

Prezydencki projekt ustawy o nasiennictwie otwiera możliwość wwozu do Polski nasion roślin modyfikowanych genetycznie i ich uprawy – ostrzega opozycja.

Ustawy broni koalicja, a prezydencki minister Olgierd Dziekoński uspokaja, że „nie zostanie otwarta żadna furtka dla GMO”. W Sejmie odbyło się wczoraj pierwsze czytanie projektu ustawy o nasiennictwie przedstawionego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ma ona zastąpić ustawę z 2003 roku. W ten sposób Komorowski spełnił swoje obietnice z ubiegłego roku, że przedstawi taki projekt w miejsce ustawy o nasiennictwie uchwalonej 1 lipca 2011 r., którą zawetował. Jeśli Sejm i Senat przyjmą prezydencki projekt, dopuszczonych zostanie do obrotu 21 rodzajów materiału siewnego, także tych, które znajdują się w rejestrach innych krajów UE. Jednocześnie minister rolnictwa będzie mógł odmówić wpisu do rejestru nasion, np. z powodu zagrożenia dla zdrowia ludzi.
Dziekoński zapewniał posłów, że w tej ustawie nadal będą obowiązywać przepisy o zakazie wpisu odmian genetycznie modyfikowanych do krajowego rejestru nasion i obowiązek dołączenia do wniosku o wpis do rejestru oświadczenia, że dana odmiana nie jest GMO. Ma być również utrzymany zakaz dopuszczenia do obrotu na terytorium Polski materiału siewnego odmian modyfikowanych. Zdaniem prezydenta kwestie GMO powinny być uregulowane w odrębnej ustawie.

Prezydencki projekt uzyskał poparcie klubów koalicji PO – PSL, SLD i Solidarnej Polski, co przesądza sprawę skierowania tego dokumentu do dalszych prac w komisji rolnictwa. Nie ma szans, by PiS przeforsowało swój wniosek o odrzucenie tego projektu już po pierwszym czytaniu. Parlamentarzyści PiS mieli zresztą najwięcej uwag i krytycznych opinii do projektu prezydenta. Poseł Dariusz Bąk, prezentując stanowisko klubu PiS, podkreślił, że jest to zła ustawa, ponieważ nie gwarantuje tego, iż Polska stanie się „liderem produkcji zdrowej żywności i nieskażonego środowiska”. Według opozycji, prezydencki projekt otwiera furtkę do uprawiania w Polsce GMO (tak jak zawetowana w ubiegłym roku ustawa), bo zawiera nieprecyzyjne przepisy dotyczące obrotu materiałem siewnym, które pozwolą na importowanie nasion roślin modyfikowanych genetycznie „na własne potrzeby”.

Krzysztof Losz

Za: Nasz Dziennik, Czwartek, 1 marca 2012, Nr 51 (4286) | http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120301&typ=po&id=po27.txt | Furtka dla GMO

Skip to content