Władze Japonii zażądały od USA zwrotu pięciu obiektów wojskowych zlokalizowanych w prefekturze Okinawa. Chodzi o dwa obiekty portowe w miastach Naha i Maki, dwa poligony i magazyn paliw i smarów. Połączona wielkość obiektów przewyższa tysiąc hektarów.
Jest to już druga taka decyzja władz Japonii po podpisaniu 5 lutego umowy o usunięciu z Okinawy 4,7 tys żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej. Mają oni zostać dyslokowani na będącą od 1898 roku amerykańską kolonią wyspę Guam. Usunięcie oddziałów amerykańskiej piechoty morskiej z Okinawy planowano już na 2006 rok, lecz wówczas decyzja nie doszła do skutku. Pierwotnie żołnierzy amerykańskich planowano przemieścić na należącą do Japonii wyspę Henoko, ale do dyslokacji ostatecznie nie doszło, między innymi wskutek protestów ludności miejscowej.
Okupowana przez Amerykanów wyspa Guam na wschodnim Pacyfiku zamieszkała jest między innymi przez potomków autochtonicznego ludu Czamorro. Wskutek liberalnej amerykańskiej polityki imigracyjnej, polegającej na zasiedlaniu Guam (w języku Czamorro używa się nazwy Guahan) przybyszami z Azji i USA, Czamorro stanowią zaledwie ok. 40% mieszkańców, zaś ich język i kultura, podobnie jak stanowiące dziedzictwo hiszpańskie katolicyzm i język hiszpański, ulegają zanikowi i są zastępowane przez język anglo-amerykański oraz wulgarną i hedonistyczną popkulturę charakterystyczną dla takich wcześniej skolonizowanych przez USA krajów jak Hawaje, czy Kalifornia i Nevada.
(na podst. evrazia.com opr. R.L.)