Portal Fronda – znany z judaizujących tendencji i cieszący się z wielu posoborowych „osiągnięć”  – zamieścił poniższy tekst, skompliowany na podstawie doniesień agencji „katolickiej” KAI. Jak widać, podziela w nim wyrażone opinie co do jakości estetyczno-religijnej obiektu zwanego kościołem, pisząc, że to kolejne bezguście  to tak naprawdę architektoniczno-duchowa piękność, gdyż radomski „Kościół jest zaliczany do najładniejszych obiektów sakralnych w Polsce.”
Gdy świat odstępuje od eksperymentów liturgiczno-architektonicznych, gdy Watykan reflektuje się, że kościoły-koszmarki powstające w latach 1960-2007, stanowią nie tylko wyraz kryzysu w Kościele, ale i tenże kryzys pogłębiają, w Polsce kontynuuje się destrukcję Kościoła, dalej stawiając budowle odstraszające swą duchową pustotą i oddalające od modlitwy, skupienia i Boga.

Kilka zdjęć tego „kościoła” – tutaj

Kościół w kształcie kwiatu

Wczoraj w Radomiu konsekrowano jeden z najpiekniejszych nowoczesnych w Polsce. Od poczatku budził ogromne kontrowersje, ale końcowy efekt jest imponujący.

Bądźmy dumni, że jesteśmy chrześcijanami – zachęcał biskup Henryk Tomasik, który wieczorem 18 grudnia poświęcił kościół Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu. Projekt świątyni – skonstruowany na wzór kwiatu tulipana – wzbudzał na początku budowy wiele kontrowersji. Budowa zakończyła się po 30 latach. Kościół jest zaliczany do najładniejszych obiektów sakralnych w Polsce.

– Budowa przebiegała z wielkim trudem, poświęceniem i ofiarą, zwłaszcza, że nie były to czasy sprzyjające. Dzięki Bożej Opatrzności i ludzi dobrej woli, po 30 latach wytężonej pracy, modlitwy i cierpienia, możemy cieszyć się z dokonanego dzieła – mówił ks. Ryszard Grzybowski, superior radomskich filipinów, którzy opiekują się radomską parafią.

Wygląd kościoła przypomina kielich tulipana. Projekt świątyni, oryginalny w swej rzeźbie architektonicznej, bardzo trudny konstrukcyjnie i technologicznie, okazał się również drogi i czasochłonny w realizacji. Została ona zaprojektowana na planie koła o promieniu 20 metrów. To budynek dwupoziomowy. Dolna część, z dużą sceną, przewidziana została jako sala audiowizualna. Górna część kościoła o powierzchni 1,2 tys. metrów kwadratowych z trzema antresolami o powierzchni 300 metrów kwadratowych, związana została czterema żelbetonowymi łupinami, z których dwie są symetryczne, jedna średnia, a najwyższa z krzyżem nad prezbiterium.

Nad centralną częścią kościoła znajduje się stalowy dach oparty na konstrukcji stalowej, który przypomina ostre sklepienia gotyckie. Między dachem a łupinami są świetliki, które wraz z witrażem za prezbiterium stanowią naturalne, pełne załamań i światłocieni oświetlenie wnętrza świątyni.

Nasza redakcja nie należy do entuzjastów postmodernistycznej architektury, która zaowocowała kościołami przypominającymi statki kosmiczne, hale sportowe czy skocznie narciarskie. Popieraliśmy sprzeciw abp Głodzia wobec projektu świątyni w Gdańsku przypominającego multipleks. Ale Tulipan nam się podoba. A co wy na ten temat sądzicie, Drodzy Użytkownicy?

PSaw/KAI