Aktualizacja strony została wstrzymana

Zatruty język – Jan Maria Jackowski

Język obecny w debacie publicznej jest specyficzny oraz coraz bardziej totalny i totalitarny. Teoretycy politycznej poprawności i ideologii soc-demoliberalna za pomocą nadawania innego znaczenia słowom usiłują przemodelować zastaną rzeczywistość i opisać ją na swój sposób i do swoich celów. Zatruwając język poprzez zmienianie znaczenia słów, nadawanie im zabarwienia emocjonalnego oraz wartościującego, dążą do zafałszowania otaczającego nas świata. Tworzą swoistą nowomowę służąca ogłupianiu społeczeństw i wyeliminowaniu „nieprawomyślności”.

Okazuje się, że nie tylko istnieją różne stopnie szarości, ale, że białe może być czarne, a czarne – białe. Bywa śmiesznie, gdy Unia Europejska określiła marchewkę jako owoc, a ślimaka jako rybę lądową. Ale bywa też nieśmiesznie, gdy hitleryzm, czyli niemiecki lewicowy narodowy socjalizm jest określany przez piewców politycznej poprawności jako „skrajnie prawicowy”. Niemieccy bojówkarze o mentalności Hitlerjugend, którzy przyjechali do Warszawy by bić polskich patriotów są przedstawiani jako „antyfaszyści”. Jeszcze w pokoleniu przed nami homoseksualizm był oficjalnie uznawany za dewiację i chorobę. W 1991 roku pod naciskiem lobby homoseksualnego, na wniosek Parlamentu Europejskiego, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) usunęła homoseksualizm z listy chorób w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Zaburzeń. Dziś za nazwanie rzeczy po imieniu można trafić do więzienia.

Metoda in vitro, która nie jest niczym innym jak wykorzystaniem techniki weterynaryjnej do rozrodu ludzi i nie ma nic wspólnego z leczeniem niepłodności, a przy okazji prowadzi do unicestwienia wielu istnień, jest przedstawiana jako „metoda lecznicza”. Środki wczesnoporonne, które prowadzą do niszczenia życia ludzkiego są określane jako „niewinne” środki antykoncepcyjne. Osoba, która prowadziła w Polsce za pieniądze producentów narzędzi do wewnątrzmacicznego ludobójstwa działalność promująca możliwość mordowania dzieci nienarodzonych, jest wicemarszałkiem sejmu RP i ma istotny wpływ na stanowienie prawa. Cieszy się poparciem i ochroną opiniotwórczych środowisk i bez ogródek zapowiada, że będzie dążyła do tego, żeby sponsorzy jej promującej aborcję fundacji mogli na zabijaniu zarabiać pieniądze. Sprzeczne z konstytucją zrzeczenie się znacznej części suwerenności oraz atrybutów niepodległości Polski i żebranie o „bratnią pomoc” Berlina jest przedstawiane przez rządzących jako „racja stanu” i dbałość o „polski interes narodowy”. W ten sposób ukrywa się istotę sprawy, że chodzi o to by utrzymać za wszelką cenę dalsze rządy PO w Polsce.
Zatrucie języka ma istotny cel polityczny, ekonomiczny i ideologiczny. Jeżeli nienormalność będzie przedstawiana jako „normalność”, to wtedy normalność będzie „nienormalna”. Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia życzmy sobie Błogosławieństwa Bożej Dzieciny oraz wiary, nadziei i miłości. Nie zapominajmy o słowach naszego Mistrza, który nas przestrzega i napomina: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak, nie, nie. A co nadto jest od Złego pochodzi” (Mt, 5, 37).

Jan Maria Jackowski

Niedziela, 18.12.2011

Za: Jan Maria Jackowski blog (12/16/2011) |http://www.jmjackowski.pl/news.asp?id=543

Skip to content