Hańba i Trybunał Stanu: Prezydent RP oddał Rosji prawa do ciał polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.
Podczas rozmowy Nowego Ekranu z Panią Witomiłą Wołk-Jezierską, córką polskiego oficera zamordowanego w Katyniu, starającą się od 20 lat o sprowadzenie ciała ojca do Polski i walczącą z Rosją przed Trybunałem w Strasburgu wyszły na jaw przerażające fakty. Według Pani Witomiły w 1998 r. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski podpisał z Rosją tajne porozumienie, w którym Polska zgodziła się, by ciała zamordowanych oficerów pozostały na zawsze w pobudowanych przez Rosję tzw. Memoriałach. Rzecz jest tym bardziej haniebna, że owe „Memoriały” noszą oficjalną rosyjską nazwę: Pomniki pamięci zwycięstwa nad Polakami. Podpisujący tajną umowę z Rosją o tym wiedzieli.
Zostaliśmy upokorzeni, a pamięć naszych Bohaterów opluta przez Głowę własnego Państwa.
To pod tymi „Pomnikami pamięci zwycięstwa nad Polakami” rodziny ofiar, nasi rodacy oraz najwyższe władze Państwa Polskiego składają kwiaty i oddają hołd. Porozumienie było tak tajne, że fakt jego istnienia został ujawniony dopiero jak powolali się na nie Rosjanie. Polskie władze odmówiły Witomile Wołk-Jezierskiej i innym osobom procesującym się z Rosją w Strasburgu udostępnienia treści tego dokumentu.
[iframe „http://www.youtube.com/embed/a_crniDMt9I”]
Podczas prawie pięćdziesięciominutowej rozmowy przeprowadzonej przez dziennikarzy Nowego Ekranu, wyszły na jaw jeszcze inne podłości i dziwne działania polskich władz związane z Katyniem. Z opublikowanych kolejnych materiałów Polacy dowiedzą się o pokątnym handlu pamiątkami katyńskimi, zgodzie na bezczeszczenie przez Rosjan zwłok polskich oficerów, skandalu z niepowstałym Muzeum Katyńskim i zaginionych 15 kilogramach złota z mostków wyłamanych przez cmentarne hieny z ekshumowanych czaszek.
Witomiła Wołk-Jezierska jest osobą badającą od lat sprawę katyńską, napisała książki na ten temat, koresponowała z wieloma instytucjami krajowymi i miedzynarodowymi, walczy z Rosją w Strasburgu. Kwestie poruszone przez nią wymagają odpowiedzi i gruntownego wyjaśnienia przez władze polskie.
Pełną rozmowę oraz szereg dokumentów opublikujemy za kilka dni.
Czas by społeczeństwo wymusiło sprowadzenie do Kraju prochów naszych oficerów.
Nowy Ekran