Aktualizacja strony została wstrzymana

Kłamała o Smoleńsku, została marszałkiem Sejmu

Była minister zdrowia Ewa Kopacz (PO) została wybrana na marszałka Sejmu VII kadencji. Pokonała Marka Kuchcińskiego (PiS). Przed głosowaniem posłowie PiS zadawali Kopacz liczne pytania w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Kopacz poparło 300 posłów. Za Kuchcińskim głosowało 150. Większość bezwzględna w tym głosowaniu wynosiła 227 głosów.

Przed głosowaniem kilkunastu posłów PiS zadawało Kopacz pytania. Zarzucali jej, że kłamała w swoich wypowiedziach m.in. na temat sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Przypomnijmy, że nowe fakty obciążające Ewę Kopacz ujawniła niedawno „Gazeta Polska Codziennie”.

Małgorzata Gosiewska (PiS) w imieniu części rodzin ofiar katastrofy odczytała list, którego autorzy wskazują m.in., że Kopacz jako minister zdrowia nie zapewniła równoprawnego udziału Polski w badaniach sądowo-lekarskich. „Państwo polskie za sprawą swoich przedstawicieli nie zdało egzaminu; najbardziej zadziwiający i oburzający jest fakt, że osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy, zamiast ponieść konsekwencje, pretendują do najwyższych stanowisk w Polsce” – mówiła Gosiewska, cytując list.

Z kolei Andrzej Adamczyk (PiS) zarzucił Kopacz, że wprowadziła polską opinię publiczną w błąd, sugerując, że polscy lekarze uczestniczyli w Moskwie w sekcjach zwłok. Pytania zadawali też m.in. Elżbieta Kruk, Małgorzata Sadurska, Antoni Macierewicz.

Kandydaturę Marka Kuchcińskiego prezentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak mówił, Kuchciński to doświadczony polityk, który doskonale porusza się po parlamentarnych zwyczajach i procedurach. Przypomniał, że po katastrofie smoleńskiej Kuchciński zastąpił na stanowisku wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putrę.

„W opinii mojego środowiska politycznego oraz mieszkańców Podkarpacia wywiązał się z tych zadań bardzo dobrze. Było to możliwe dzięki jego cechom charakteru” – dodał. Przypomniał, że Kuchciński działał m.in. w antykomunistycznej opozycji i podziemnych inicjatywach kulturalnych. Według szefa klubu PiS Kuchciński jest koncyliacyjny i dobrze będzie służył Sejmowi w konfliktowych sytuacjach.

Kandydaturę Kopacz w całości poparł klub PO. Nie głosował jedynie minister finansów Jacek Rostowski, który jest na posiedzeniu Ecofin w Brukseli. Poparcia byłej minister zdrowia udzielił także klub Ruchu Palikota, PSL i SLD.

Kandydaturę Kuchcińskiego poparł w większości klub PiS. Przeciwko zagłosowało trzech przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości: Michał Jach, Elżbieta Kruk i Antoni Macierewicz. Nie głosowali Tomasz Górski (PiS) i Tomasz Kaczmarek (PiS). Za Kuchcińskim zagłosowali także posłowie nowego klubu Solidarna Polska. 

Przed rozpoczęciem procedury wyboru marszałka Sejm nie przyjął wniosku Ludwika Dorna (niezrzeszony) o przerwę w inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu do czasu rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy odwołań posłów PiS Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego od decyzji o wygaszeniu ich mandatów.

„Istotne jest, by głosowanie nad wyborem marszałka odbywało się po uzyskaniu całkowitej jasności, czy panowie posłowie elekci Barski i Święczkowski są posłami czy nie i jeśli ewentualnie są, to po złożeniu przez nich ślubowania” – argumentował Dorn.

Jego zdaniem przyszła koalicja PO-PSL „funkcjonuje na zasadzie dość niewielkiej większości głosów”. „Nie wiadomo, jak zachowają się poszczególne kluby opozycyjne, ale zakładając, że istnieje taka możliwość, że zagłosują przeciw lub wstrzymają się od głosu przy wyborze marszałka (…), więc chodzi o uniknięcie sytuacji, kiedy wybór marszałka będzie obciążony podejrzeniem, jeśli Sąd Najwyższy uzna racje panów Barskiego i Święczkowskiego, że mandaty wygaszono po to, by zapewnić sobie bezpieczną większość, bo w tej sytuacji dwa głosy mogą okazać się decydujące” – powiedział Dorn.

Zych podkreślił natomiast, że „sprawa ma skomplikowany charakter prawny, ale nie ma gwarancji, że w dniu jutrzejszym zapadnie w tej sprawie orzeczenie”.

W środę o godz. 12 Sąd Najwyższy ogłosi swoje decyzje w sprawie odwołań wybranych na posłów z list PiS Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego, prokuratorów w stanie spoczynku – poinformował zespół prasowy SN.

Za: niezalezna.pl (2011-11-08) | http://niezalezna.pl/18653-klamala-o-smolensku-zostala-marszalkiem-sejmu

Skip to content