Aktualizacja strony została wstrzymana

Wolno bezcześcić Biblię, krzyż – to dlaczego nie pomnik? – Janusz Wojciechowski

Skoro wolno zgodnie z prawem publicznie drzeć Biblię, wyszydzać krzyż, zakłócać „motylem” procesję Bożego Ciała, to dlaczego nie wolno zbezcześcić pomnika?

Zbezczeszczenie pomnika zołnierzy bolszewickich w Ossowie potepili zgodnie Pan Prezydent Komorowski i Pan Przewodniczacy Europarlamentu Jerzy Buzek. Także pani redaktor Olejnik ręce załamała –  co sie dzieje z Polakami, że już nie szanują wojennych mogił.

Polacy mogiły szanowali i szanują. Gdyby nie szanowali bolszewickich grobów, to po 90 latach nikt by nie wiedział, gdzie one są i nie byłoby wiadomo, gdzie pomniki stawiać. To nie mogiły zostały zbezczeszczone, ale pomnik postawiony poległym w walce najeźdźcom. Kontrowersyjny pomnik.

Poległy zołnierz rosyjski, niemiecki, czy słowacki (Słowacja też na nas napadła w 1939 roku), jak każdy cżłowiek zasluguje na mogiłę i na świeczkę. To nasz chrześcijański obowiązek, przez Poaków na ogół wypełniany, wobec Polaków niekoniecznie. Chciałbym, żeby mój dziadek zamordowany gdzieś w Rosji miał swoją mogiłę. Prosty grób, nie żaden pomnik. Ale nie ma, chociaż poszedł do Rosji jako więzień, nie jako najeźdźca. Nie wiadomo, która rosyjska brzoza szumi dziś nad jego kośćmi.

Nie mają swoich mogił setki tysiecy innych Polaków, wywięzionych, rozstrzelanych, zagłodzonych, umarłych z zimna i chorób na nieludzkiej ziemi. Oni sa tymi, o których pisał Słowacki, że zazdroszczą mogił popiołom…

Mogił zazdroszczą, nie pomników. 

Bezczeszczenie pomników, także kontrowersyjnych, osobiście uważam za rzecz złą i wyrażam wobec niej potępienie. Ale z drugiej strony temu bezczeszczeniu się nie dziwię.

Wolno bezcześcić krzyż, układać go sobie z puszek po piwie, drwić z modlących sie pod krzyżem ludzi i żartować – jest krzyż, jest zabawa. Nikt za to nie ściga, nie karze.

Organy ścigania nie widza niczego złego w tym, że pląsajacy człowiek-motyl zakłóca i wyszydza procesję Bożego Ciała. To taka ekspresja artystyczna.  

Wolno bez żadnych konsekwencji zbezcześcić Biblię, podrzeć ją publicznie, a jej treści wyszydzać. Nie ma za to kary, jest nawet nagroda – powołanie do roli autorytetu w publicznej, narodowej telewizji.

Skoro wolno bezcześcić Mszę świętą, Biblię, Krzyż – to przepraszam bardzo – dlaczego nie wolno zbezcześcic pomnika?

Jest pomnik, jest zabawa…. 

Janusz Wojciechowski

Za: JanuszWojciechowski Blog | http://januszwojciechowski.blog.onet.pl/

Skip to content