Aktualizacja strony została wstrzymana

Minister Polaczek: Polska to nie „państwo w budowie” ale państwo w rozsypce

Mimo ogromnego unijnego dofinansowania na lata 2007-2013 sytuacja w polskiej infrastrukturze dramatycznie się pogarsza. „Polska według Platformy to państwo w budowie, ale realnie Polska jest w rozsypce” – mówi w rozmowie z [portalem internetowym] myPiS Jerzy Polaczek, były minister transportu.

Wtorkowy strajk pracowników Przewozów Regionalnych jest największym strajkiem w polskiej branży kolejowej od 2003 roku. Spółka powstała w 2001 roku. W latach rządów SLD-PSL (2001-2005) nie uzyskała dotacji na przewóz publiczny. Polaczek zauważa, że w tych latach spółka osiągnęła bardzo złe wyniki finansowe – tylko w 2005 roku zanotowała stratę w wysokości 800 mln zł.

„W latach 2006-2007 udało się zbilansować działalność bieżącą tej spółki. Bez programu oddłużeniowego strata PR w 2006 roku została zmniejszona do stu kilkunastu mln zł, a w 2007 roku udało się zbilansować działalność tej spółki i innych kluczowych spółek kolejowych tak, że przyniosły zysk operacyjny” – mówi Jerzy Polaczek.

2006 rok przyniósł zahamowanie spadku liczby pasażerów w PLK i poprawę działalności przewozowej. „Udało się znacząco zwiększyć wydatki na inwestycje – w 2007 roku przekraczały już 2 mld zł” – przypomina były minister transportu.

Jak więc mogło dojść do takiej zapaści finansowej na kolei? Po usamorządowieniu Przewozów Regionalnych spółka znów zaczęła wykazywać straty. W 2009 roku było to już pół miliarda złotych. „Katastrofa w inwestycjach kolejowych (niewykorzystane 5 mld zł), odpływ pasażerów, największy strajk kolejowy od 2003 roku” – wylicza Jerzy Polaczek. „Polska według Platformy to państwo w budowie, ale realnie Polska jest w rozsypce” – tłumaczy poseł PiS. Podkreśla, że rząd nie potrafi wykorzystać ogromnego dofinansowania z UE na lata 2007-2013. „To historyczne zaniedbanie, za które rząd powinien ponieść odpowiedzialność polityczną” – uważa Polaczek.

W jaki sposób można poprawić kondycję Przewozów Regionalnych? Były minister transportu wskazuje tu dwie podstawowe sprawy – zapewnienie długoletniego finansowania w zakresie umów po to by spółka choć w  części miała możliwość sfinansowania zakupu nowego taboru oraz zmiany w ustawie o transporcie zbiorowym. „Skalę strat w PR można ograniczyć przede wszystkim poprzez nietworzenie konkurencyjnych spółek kolejowych na poziomie niektórych województw. To jest tak jakby ten sam właściciel budował dwie fabryki, które produkują podobny produkt i oferują to na rynek do tych samych klientów. To jest działanie na szkodę interesu publicznego” – wyjaśnia były minister transportu.

Za: MyPiS.org | http://mypis.pl/aktualnosci/2108-polaczek-za-te-zaniedbania-rzad-powinien-poniesc-polityczna-odpowiedzialnosc | Polaczek: za te zaniedbania rzÄ…d powinien ponieśÄ‡ politycznÄ… odpowiedzialnośÄ‡

Skip to content